SLD: jesteśmy wkurzeni, PO nas oszukała
Politycy SLD zarzucili PO, że oszukała społeczeństwo, obiecując uchwalenie ustawy o związkach partnerskich. Apelujemy do wyborców Platformy: chcecie ustawy o związkach partnerskich, głosujcie na SLD - oświadczył rzecznik Sojuszu Dariusz Joński.
30.01.2015 | aktual.: 30.01.2015 14:15
Joński podczas konferencji prasowej w sejmie wskazywał, że Sojusz kilkanaście razy apelował do PO ws. ustawy o związkach partnerskich. Przypomniał, że SLD złożył taki projekt w sejmie.
- Za każdym razem słyszeliśmy: "tak, jest wola, poprzemy". Jesteśmy wkurzeni, bo po raz kolejny Platforma Obywatelska nas oszukała, nas i kilka milionów ludzi, którzy czekają na ten projekt ustawy - oświadczył rzecznik Sojuszu.
Jego zdaniem, w PO nie ma woli politycznej do przyjęcia projektu o związkach partnerskich. - Dlatego apelujemy dziś do wszystkich wyborców Platformy: chcecie ustawy o związkach partnerskich, to głosujcie na Sojusz Lewicy Demokratycznej. Już tylko naiwni mogą liczyć, że PO kiedyś może kiedyś poprzeć projekt o związkach partnerskich - powiedział Joński.
Także wiceszefowa SLD Paulina Piechna-Więckiewicz uważa, że w tej kadencji parlamentu nie ma już co liczyć na uchwalenie ustawy. - Mimo że na początku roku zapowiedziała to premier Ewa Kopacz oraz mimo, że co chwila wyciągany jest, jak królik z kapelusza, poseł Artur Dunin ze swoim mitycznym już projektem krążącym gdzieś w kuluarach sejmu - dodała.
Na początku stycznia podczas konferencji podsumowującej 100 dni rządu, premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że jeszcze w tej kadencji sejm zajmie się projektem ustawy dotyczącej związków partnerskich autorstwa PO. Jak mówiła, nową wersję projektu Platformy opracował poseł PO Artur Dunin, autor odrzuconego dwa lata temu (m.in. głosami części posłów PO) projektu Platformy w tej sprawie. Kopacz dodała, że w klubie PO jest zgoda, by nowa propozycja Dunina trafiła do sejmu. - I to ta wersja będzie wprowadzona do laski marszałkowskiej - zaznaczyła premier.
Piechna-Więckiewicz mówiła, że Sojuszowi jest przykro, zarówno w imieniu osób homoseksualnych, jak i heteroseksualnych czekających na projekt. - My mówimy dziś: my was nie oszukaliśmy, staliśmy po waszej stronie, chcemy wam powiedzieć, że w przyszłej kadencji sejmu będziemy o was walczyć - zadeklarowała. Inny poseł SLD Wincenty Elsner zapowiedział, że projekt ustawy o związkach partnerskich będzie pierwszym, jaki Sojusz złoży w sejmie w przyszłej kadencji parlamentu.
- To nie jest ustawa dla gejów, lesbijek, absolutnie to nie jest ustawa, która daje możliwość, furtkę - jak twierdzi prawica - do adopcji dzieci przez pary homoseksualne - zaznaczył Elsner. To ustawa przede wszystkim dla 2 milionów Polaków żyjących bez obrączek, która wyrównałaby ich szanse w stosunku do tych, którzy mają ślub - dodał.
W sejmie na rozpatrzenie czekają również dwa podobne w treści projekty ustaw o związków partnerskich, złożone przez SLD i Twój Ruch. Oba przewidują zakładanie związków w Urzędzie Stanu Cywilnego.
Zgodnie z propozycją Sojuszu, swoje wzajemne uprawnienia lub zobowiązania o charakterze majątkowym lub osobistym partnerzy mieliby określić w umowie związku partnerskiego zawartej w formie aktu notarialnego.
W projekcie TR takiego zapisu nie ma; projekt stanowi natomiast, że partnerzy mają w związku równe prawa i obowiązki, udzielają sobie wzajemnej pomocy i wsparcia, a także dbają o utrzymanie więzi pożycia. Obie lewicowe propozycje przewidują możliwość zawarcia wspólnoty majątkowej.
Pozostałe prawa wynikające z zawarcia związku partnerskiego zawierają projekty przepisów wprowadzających do ustawy o związkach partnerskich złożone przez oba kluby: SLD i TR. To propozycje zmian w kilkudziesięciu innych ustawach, które zmierzałyby do tego, by partnerom dać m.in. prawo do pochówku, dziedziczenia po zmarłym partnerze, czy odmowy składania zeznań w postępowaniu cywilnym, karnym, administracyjnym i podatkowym.