SLD: jesteśmy gotowi do rozmów ws. ustawy medialnej
Przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski
powiedział, że jego ugrupowanie jest
gotowe do rozmów z PO w sprawie projektu ustawy medialnej.
- Bardzo mocno naciskamy, aby finansowanie mediów publicznych było niezależne, ponieważ to tylko daje możliwość odsunięcia ich od polityki - zaznaczył polityk SLD. Jak podkreślił, to co proponuje PO jest "trudne do przyjęcia". - Obawiamy się, że propozycja PO dotycząca finansowana mediów publicznych będzie wymagać opinii UE, a ta może być negatywna - dodał Napieralski.
Sojusz proponuje, by abonament radiowo-telewizyjny zastąpić odpisem od PIT i od CIT. Według polityków SLD, pozwoli to na stuprocentową ściągalność opłat i na zwolnienie z niej emerytów, rencistów i bezrobotnych. Pytany o stanowisko SLD w sprawie propozycji PO dotyczącej zawieszenia dotowania partii politycznych z budżetu państwa Napieralski powiedział, że stanowisko Sojuszu jest niezmienne.
Napieralski przypomniał, że SLD sugerował, aby największe partie zmniejszyły sobie finansowanie z budżetu o połowę, natomiast mniejsze odpowiednio mniej, a pieniądz z budżetu na partie miałyby być wydawane nie na billboardy, czy reklamy telewizyjne, ale na utrzymanie eksperckiego zaplecza partii. - Proponujemy by PiS i PO zrzekły się 50% dotacji, a mniejsze partie 10-20%. Wtedy to będzie bardzo sprawiedliwe - powiedział Napieralski.
Przypomniał, że projekt w sprawie finansowania partii politycznych SLD napisał już "dawno temu" i złożył go u marszałka Sejmu. Nikt do tego projektu wtedy nie zajrzał - zaznaczył Napieralski. W tym tygodniu mają trafić do Sejmu projekty ustaw autorstwa PO i Lewicy - zmieniające zasady finansowania partii. Platforma chce zawiesić przekazywanie partiom subwencji z budżetu państwa od kwietnia 2009 do końca grudnia 2010 roku. Lewica proponuje zmniejszenie subwencji dla poszczególnych ugrupowań, tak by najbogatsze partie dostawały około połowę tych środków; biedniejsze zaś - relatywnie mniej. Proponowane przez Lewicę zmiany zakazują partiom wydawanie publicznych środków na spoty reklamowe i billboardy. Według Lewicy, przedsięwzięcia takie powinny być finansowane ze składek członkowskich.