Sławomir Neumann: spadek poparcia to dla PO czerwone światło
- To czerwone światło, które musimy wziąć pod uwagę i zastanowić się, jak z tego wyjść - powiedział na antenie TVN24 poseł PO Sławomir Neumann, komentując ostatnie spadki Platformy w sondażach. Przekonywał, że przejęcie władzy przez "osoby, które nie do końca wiedzą, co mówią" byłoby dziś "potężnym ryzykiem".
20.05.2013 | aktual.: 28.05.2013 15:08
Jak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez TNS Polska, gdyby wybory odbyły się w pierwszej połowie maja, wygrałoby je PiS; zagłosowałoby na tę partię 28 proc. osób. Na drugim miejscu znalazła się PO z 25 proc. głosów. Do sejmu weszłyby jeszcze: SLD (12 proc.) i Ruch Palikota (8 proc.).
- Rządzimy sześć lat, może te sześć lat trochę męczy społeczeństwo - powiedział Sławomir Neumann. Przyczyny spadku poparcia dla PO upatruje w wewnętrznych debatach w partii, które mogą być źle odbierane przez część wyborców.
- To jest kara też trochę jaką płacimy nie tyle za działania rządu, ale medialne wypowiedzi naszych niektórych posłów, którzy odżegnują się od PO, albo opowiadają, że za chwilę z niej wystąpią, bo nie mogą się realizować lub są prześladowani - ocenił Neumann.
Poseł PO dodał, że sondażowy spadek jego partii nie jest pierwszym. PiS już wcześniej wychodziło na prowadzenie, a mimo to PO odzyskiwało poparcie. - To czerwone światło, które musimy wziąć pod uwagę i zastanowić się, jak z tego wyjść, jak budować komunikat ze społeczeństwem - stwierdził Neumann.
Jak zauważył, "potężnym ryzykiem" byłoby dziś przejęcie władzy przez osoby, które "nie do końca czasem wiedzą co mówią, albo mówią rzeczy które są dla Polski groźne".
- To nie jest kwestia straszenia PiS-em, ale mamy do czynienia z ludźmi, którzy mówią o teoriach wysoce wystrzałowych, ale wystrzałowych w głowach. To jest problem, bo ci ludzie mogą być potem ministrami w rządzie RP - powiedział Neumann.
- Jeśli ktoś opowiada o wybuchach, trzech osobach które przeżyły (...). To nie jest kwestia straszenia, ale wyobrażenia sobie Macierewicza, jako ministra obrony - stwierdził poseł Platformy.