Sławomir Neumann: ośrodek terapii w Gostyninie gotowy do przyjęcia 10 osób
W ośrodku w Gostyninie, w którym ma być prowadzona terapia najbardziej niebezpiecznych przestępców, jest już przygotowanych 10 miejsc; w razie potrzeby ich liczba może zostać zwiększona - poinformował wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.
27.01.2014 | aktual.: 27.01.2014 13:02
To tu zamieszka "szatan z Piotrkowa"? - zdjęcia
Neumann na konferencji prasowej w Gostyninie podkreślił, że na tę chwilę żadna osoba nie została skierowana przez sąd na terapię w ośrodku. Dodał, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, ośrodek może zostać rozbudowany do 60 miejsc. Wiceminister zdrowia poinformował, że obecnie w ośrodku zatrudniony jest jedyny pracownik - dyrektor Ryszard Wardeński. Zaznaczył, że personel będzie zatrudniany w miarę potrzeb, ochraniać ma go służba więzienia, a następnie wewnętrzna ochrona ośrodka.
Pacjenci ośrodka w Gostyninie, w którym ma być prowadzona terapia najniebezpieczniejszych przestępców, będą całodobowo chronieni i leczeni przez licencjonowanych terapeutów - zapewnił szef ośrodka Ryszard Wardeński.
Jak podkreślił na poniedziałkowej konferencji prasowej, powstający właśnie ośrodek to nowatorska instytucja w polskiej psychiatrii i największym dla niego wyzwaniem jest utworzenie programu leczniczego opartego na terapii poznawczej.
Według Wardeńskiego, jeśli w ośrodku byłoby 10 pacjentów - jak wstępnie zakłada resort zdrowia - to przewidziano, że pracować w nim będzie 77 osób: psychiatra, 6 psychologów z certyfikatami psychoterapii behawioralno-poznawczej oraz pracujące na cztery zmiany w całodobowym systemie: 14 pielęgniarek, 20 sanitariuszy i ok. 10 osób z ochrony - przez pierwsze 18 miesięcy będzie to służba więzienna, a potem pracownicy ochrony zatrudnieni przez ośrodek, wpisani do rejestru prowadzonego przez policję.
- U nas nie ma cel, zamykanych drzwi, więc musi być coś w zamian - wyjaśnił Wardeński. Pytany, ile osób będzie zatrudnionych do jednego pacjenta, odparł, że będzie to adekwatna liczba, z zachowaniem całodobowej ochrony oraz opieki pielęgniarsko-sanitarnej.
Sale ośrodka mają być wyposażone w łóżko, szafkę przyłóżkową, szafę na ubrania, stół i krzesło oraz umywalkę - poinformował dyrektor. Przypomniał, że ustawa wymaga, aby sale były całodobowo monitorowane - z gwarancją poszanowania intymności pacjentów. - Po oddziale pacjenci będą mogli poruszać się swobodnie, będą też mogli wyjść na teren rekreacyjny - pod nadzorem ochrony - dodał.
Zgodnie z ustawą dotycząca izolacji niebezpiecznych przestępców już po odbyciu przez nich kary więzienia, w ośrodku mają przebywać osoby z zaburzeniami psychicznymi, które nadal mogą stwarzać zagrożenie dla życia czy zdrowia innych. O umieszczeniu w ośrodku będzie decydował sąd na wniosek dyrektora zakładu karnego.
Ośrodek znajduje się na specjalnie wydzielonej kondygnacji Regionalnego Ośrodka Psychiatrii Sądowej, w razie potrzeby istnieje możliwość jego rozbudowy. W ośrodku wprowadzono specjalne zabezpieczenia i monitoring, sale są jednoosobowe.