Śląskie. Wybuch gazu pod Zawierciem. Dziecko wśród rannych
Trzy osoby zostały ranne wskutek wybuchu gazu w miejscowości Pradła w okolicach Zawiercia (woj. śląskie). Wśród poszkodowanych jest 10-letnie dziecko. - Wszyscy mają rozległe oparzenia - mówi WP Grzegorz Nowak z zawierciańskiej straży pożarnej.
Strażaków o wybuchu w Pradle zaalarmowano w sobotę wieczorem około godz. 19. Okazało się, że eksplozja wywołała pożar garażu i trzech samochodów, które stały wewnątrz. Zdaniem strażaków, siła wybuchu była duża, a dym z pożaru widoczny był z odległości kilkunastu kilometrów.
- Ranne zostały trzy osoby, które znajdowały się w środku, w tym 10-letnie dziecko. Poszkodowani zostali przetransportowani śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitali. Mają oparzenia znacznej części ciała, przede wszystkim drugiego stopnia - wyjaśnia nam asp. Grzegorz Nowak ze straży pożarnej w Zawierciu.
Wszystko wskazuje na to, że wybuchła butla z gazem, wykorzystywana podczas napraw samochodów.
Świadkowie mówią o kilku eksplozjach, ale nie jest wykluczone, że były to opony aut, które spłonęły w pożarze. Przyczyny wybuchu wskażą prawdopodobnie biegli z zakresu pożarnictwa.
Na miejsce wezwano policyjną ekipę dochodzeniowo-śledczą oraz prokuratora. Stan budynku ocenią inspektorzy budowlani.