Śląskie: brutalnie pobita 5‑latka trafiła do szpitala. Ojciec usłyszał zarzuty
Do szpitala w Chorzowie trafiła brutalnie pobita 5-latka z Rudy Śląskiej. Rodzice pobitej dziewczynki, którzy zostali zatrzymani przez policjantów, byli pijani. Ojciec usłyszał już zarzuty.
O postawieniu mężczyźnie zarzutów poinformował w niedzielę oficer prasowy rudzkiej policji asp. Arkadiusz Ciozak. Podejrzany nie został aresztowany - będzie pod dozorem policji, musiał też opuścić mieszkanie i ma zakaz zbliżania się do rodziny.
Informację o podejrzeniu pobicia dziecka policjanci z Rudy Śląskiej otrzymali z kręgów rodziny podejrzanego. Funkcjonariusze zatrzymali rodziców 5-letniej dziewczynki; para była nietrzeźwa. Dziewczynka z obrażeniami ciała, m.in. widocznymi na twarzy siniakami, trafiła do centrum pediatrii w Chorzowie. Jej rok młodszy brat nie miał śladów pobicia.
Podczas niedzielnego przesłuchania 30-latek przyznał, że chciał uciszyć "niegrzeczne" dziecko, zaprzeczył jednak, aby bił i maltretował córkę. Utrzymywał, że ścisnął jej twarz. Ze względu na charakter obrażeń policjanci nie dali wiary jego relacji.
Mężczyzna odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej i znęcanie się nad rodziną.
W przeszłości policja interweniowała już w związku z awanturami między 30-latkiem a jego trzy lata młodszą partnerką, nie było jednak podejrzeń dotyczących stosowania przemocy wobec ich dzieci.