Śląskie. Kobieta w Będzinie wydała policji amfetaminę. Wyrok i tak może być surowy
29-letnia mieszkanka Będzina przechowywała amfetaminę, z której można było przygotować 360 porcji dilerskich. Grozi jej nawet 10 lat więzienia.
Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Będzinie zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej wkroczyli do akcji po uzyskaniu informacji dotyczącej 29-letniej mieszkanki tego miasta.
Stróże prawa ustalili, że kobieta może posiadać znaczną ilość narkotyków, więc zjawili się w jej mieszkaniu w będzińskiej dzielnicy Warpie.
- W trakcie podjętych działań, kobieta dobrowolnie wydała policjantom narkotyki w postaci amfetaminy, z których można sporządzić blisko 360 porcji dilerskich – poinformowały służby prasowe śląskiej policji.
Dalszym losem 29-letniej kobiety zajmie się teraz prokuratura i sąd. Grozi jej kara nawet do 10 lat więzienia.
Śląskie. Narkotyki i wybuchowa niespodzianka w garażu w Częstochowie
Pod koniec marca policjanci z Kłomnic zatrzymali 41-letniego mieszkańca Częstochowy, który w garażu posiadał narkotyki. Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 15 działek amfetaminy i kilka działek marihuany - poinformowała policja. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
W pomieszczeniu kryminalni znaleźli jeszcze 0,5 kg trotylu, który należał do 36-latka z Częstochowy. Mężczyzna trafił do aresztu. Za posiadanie materiału wybuchowego bez wymaganego zezwolenia może on spędzić w więzieniu nawet 8 lat – przekazały służby prasowe śląskiej policji.
Wszczęte pod nadzorem prokuratora śledztwo ma wyjaśnić, w jaki sposób 36-latek wszedł w posiadanie materiału wybuchowego i w jakim celu go przechowywał.