Śląskie. Fałszywi policjanci wpadli w ręce prawdziwych. Gang oszustów trafił za kraty
Policjanci rozbili zorganizowaną grupę oszustów metodą "na policjanta". Kryminalni z Będzina z pomocą policjantów z Wielkopolski zatrzymali 42-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzut kierowania grupą.
Wcześniej stróże prawa w sprawie usiłowania oszustwa na szkodę 64-letniej mieszkanki Będzina zatrzymali także dwie kobiety współpracujące z 42-latkiem. Gang oszustów trafił już za kraty.
Pierwszą zatrzymaną w sprawie była 31-letnia mieszkanka Mysłowic, która metodą "na policjanta" próbowała oszukać 64-letnią mieszkankę Będzina.
- Starsza kobieta, po tym jak odebrała telefon od osoby podającej się za policjantkę, udała się na pocztę, by przekazem przesłać pieniądze. Transakcja ta miała "ochronić" oszczędności 64-latki przed działaniem przestępców – poinformowały służby prasowe śląskiej policji.
Dzięki prawidłowej reakcji pracowników urzędu pocztowego nie doszło do oszustwa, a prawdziwym policjantom udało się kilka godzin później zatrzymać 31-letnią oszustkę, gdy na poczcie w Katowicach próbowała odebrać pieniądze.
W sprawę zamieszanych było więcej osób. Zatrzymano także zamieszaną w przestępczy proceder 25-letnią mieszkankę Siemianowic Śląskich.
Śląskie. Podawali się za policjantów. "Mózg" operacji oskarżony o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą
We wtorek w ręce policjantów wpadła także osoba kierująca całą grupą. 42-letni mężczyzna został zatrzymany na terenie województwa wielkopolskiego przez tamtejszych policjantów.
"Mózg" operacji usłyszał już zarzut związany z organizacją i kierowaniem zorganizowaną grupą przestępczą. Na wniosek policji i prokuratury mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
- Sprawa jest rozwojowa. Będzińscy śledczy nie wykluczają, że oszuści mają na swoim koncie inne podobne przestępstwa na terenie kraju, za które mogą w najbliższym czasie usłyszeć dodatkowe zarzuty - podała śląska policja.