Śląskie. Bocianie gniazdo po remoncie. Ważne także w dostawach prądu
Blisko 300 wyklutych w tym roku na południu Polski bocianich piskląt zostało dotąd zaobrączkowanych w ramach akcji prowadzonej wspólnie przez ornitologów i energetyków z Taurona. Takie oznaczanie bocianów daje możliwość ich obserwacji, badania i lepszej ochrony.
Energetycy i ornitolodzy, którzy zimą przy ponad minus 15 stopniach wspólnie odbudowali zniszczone gniazdo bocianie w Chełmie Śląskim, po kilku miesiącach wrócili w to miejsce sprawdzić, jaka jest kondycja ptaków. Bociania para wróciła do swojego obudowanego domu i ma już młode.
30 stycznia gniazdo spadło na ziemię, zrywając linie energetyczną i odcinając 23 odbiorców na kilka godzin od prądu. Gniazdo nie miało platformy. Spadło w efekcie niekorzystnych warunków atmosferycznych, ulegając całkowitemu zniszczeniu i wymagało kompletnej odbudowy.
Śląskie. Zaobrączkowano blisko 300 piskląt
12 lutego energetycy upletli podstawę gniazda wspólnie z ornitologiem Stanisławem Czyżem. Upleciona konstrukcja przyciągnęła ptaki i wiosną pojawiła się para. Teraz na gnieździe jest para dorodnych młodych, których losy - również dzięki założonym obrączkom - będzie można śledzić w kolejnych latach.
Obrączkowanie jest jednym z kilku działań realizowanych przez spółkę Tauron Dystrybucja w ciągu całego roku. Energetycy współpracują w tym zakresie zarówno z lokalnymi dyrekcjami ochrony środowiska, jak i ornitologami. Tylko w tym roku zaobrączkowano już blisko 300 piskląt.
Zakładanie obrączek i obserwacja ptaków to naukowa metoda badawcza stosowana od ponad stu lat na całym świecie. Pozwala, jak dotąd najskuteczniej, zdobywać wiedzę na temat bocianów. Jest przy tym całkowicie bezpieczna dla ptaków, pod warunkiem, że realizują ją wykwalifikowani fachowcy, w odpowiedni sposób i we właściwym czasie.
Śląskie. Bocianie gniazdo po remoncie. Co daje obrączka?
Porównując zebrane informacje naukowcy zdobywają wiedzę o sposobie przemieszczenia się danego ptaka, długości życia, posiadanym potomstwie i innych aspektach jego biologii.
– Dzięki takiej akcji obrączkowania, jak ta realizowana przy wsparciu energetyków, możemy założyć obrączki i pozyskać dane statystyczne na temat piskląt, zweryfikować ich kondycję, liczebność, udzielić pomocy, gdyby tylko jest taka potrzeba – podkreśla Łukasz Zych, rzecznik prasowy RDOŚ Katowice.
Obrączkowanie ma też duże znaczenie dla spółki dystrybucyjnej, bo wiele ptaków odchowuje potomstwo właśnie w gniazdach na infrastrukturze energetycznej spółki.
- Na naszej sieci energetycznej znajduje się około 2200 gniazd bocianich, w tym ponad 600 na terenie woj. śląskiego. Dbamy o te miejsca ponieważ zależy nam na bezawaryjnej dostawie energii do klientów, a zaniedbane, przerośnięte gniazdo może stanowić zagrożenie dla pracy sieci – mówi Ewa Groń, rzecznik prasowy Tauron Dystrybucja.