Samoloty bojowe nad Śląskiem. "To tylko ćwiczenia"
Nad Śląskiem pojawiły się samoloty bojowe F16. Ten widok zaniepokoił mieszkańców. Dlaczego samoloty latały tak nisko? - To element szkolenia - uspokajają żołnierze.
- Co tutaj się dzieje? Jakaś wojna się szykuje? Jak długo żyję, nie widziałem myśliwców latających tutaj tak nisko - mówi mieszkanka Siewierza.
Podobne słowa usłyszeliśmy od kilku innych mieszkańców okolic lotniska w Pyrzowicach. By wyjaśnić tę sytuację, reporterzy Wirtualnej Polski skontaktowali się z obsługą portu, w pobliżu którego widziano samoloty bojowe.
- Te loty odbywają się od 5 lat i to nie jest sytuacja wyjątkowa, ani nie ma nic wspólnego z sytuacją na Ukrainie - poinformował WP Piotr Adamczyk z katowickiego lotniska i odesłał do przedstawiciela Wojska Polskiego.
- Loty nad Katowicami to wyłącznie "low pass", czyli awaryjne podchodzenie do lądowania i nagłe poderwanie się. Jest to stały i rutynowy element treningu, nie ma nic wspólnego z sytuacją, która panuje na Ukrainie czy innymi konfliktami - mówi Wirtualnej Polsce kpt. Marek Kwiatek, oficer prasowy 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego.
Jak przekazują żołnierze, Siły Powietrzne nie informują o szkoleniach nikogo, poza dowództwem i kontrolą ruchu lotniczego, dlatego też nie można znać z wyprzedzeniem rejonu planowanych ćwiczeń.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .