Potężne ulewy nad Śląskiem. Stany alarmowe na rzekach przekroczone
Gwałtowne opady, które w sobotę przeszły nad Śląskiem, zalały wiele miejscowości. Najbardziej ucierpiały Katowice, gdzie w ciągu godziny spadło około 75 mm wody. Woda wdarła się do wielu sklepów, ewakuowano m.in. IKEĘ.
Alerty przed burzami z gradem już w godzinach porannych wysyłał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Biuro prognoz Cumulus ostrzegało, że po ulewnym deszczu może dojść do wielu podtopień. Około godziny 17 mieszkańcy kilku województw otrzymali SMS-y od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Gwałtowne opady najbardziej dotknęły Śląsk. Ucierpiały głównie Katowice, gdzie po ulewie strażacy dostali ponad 170 zawiadomień - podaje Radio Katowice. Deszcz spowodował olbrzymie korki. Zalane zostały gównie wiadukty. Podtopione są niżej położone pomieszczenia. Straż interweniowała m.in. w Szpitalu Bonifratrów, Kościele Mariackim, Klasztorze Dominikanów czy tunelu obok Spodka.
Woda wdarła się też do Dworca PKP. Sieć obserwatorów burz podaje, że w rejonie wystąpiła burza o cechach superkomórki. Zalane zostały również ulice Uniwersytecka, Mikołowska, Francuska pod A4. Wiele z nich jest nieprzejezdnych. Kierowcom radzimy omijać centrum. Podtopienia wystąpiły w wielu sklepach, galeriach handlowych i parkingach podziemnych. Ewakuowano m.in. IKEĘ.
: Strajk nauczycieli 1 września? Jacek Sasin o chaosie w szkołach**
Na stacji Katowice Muchowiec zanotowano w ciągu godziny około 75 mm wody. Wezbrała rzeka Brynica, która również płynie przez miasto. Na stacji Szabelnia przekroczyła w ciągu pół godziny stan alarmowy o ponad metr. Z kolei rzeka Przemsza, przepływająca m.in. przez Mysłowice, Sosnowiec czy Jaworzno, na stacji Radocha dopuszczalny poziom alarmowy przekroczyła o 12 cm, a ostrzegawczy o 52 cm.
Ucierpiały również inne śląskie miasta. Zalane zostały: Będzin, Sosnowiec, Bytom. W wodzie stoją też ulice w Chorzowie, Radlinie i Wodzisławiu Śląskim.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl