Mysłowice. Zaskakujący finał interwencji. Sam przyszedł do komendy i trafił za kratki
Nie takiego przebiegu policyjnej interwencji spodziewał się 26-letni mysłowiczanin. Mężczyzna przyszedł do komendy zgłosić kolizję z innym uczestnikiem ruchu. Będąc poszkodowanym liczył na szybkie załatwienie sprawy. Tymczasem okazało się, że... 26-latek poszukiwany jest do odbycia kary ośmiu miesięcy więzienia.
Komenda policji w Mysłowicach poinformowało o nieoczekiwanym zakończeniu policyjnej interwencji. Do zdarzenia doszło w piątek (8 stycznia). Około godziny 19.00 na ul. Towarowej w Mysłowicach doszło do kolizji drogowej. Uczestnicy tego zdarzenia osobiście stawili się w komendzie. Z ich relacji wynikało, że kierujący fiatem mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 26-latkowi jadącemu fordem. Wina kierowcy fiata była więc ewidentna i poszkodowany liczył na błyskawiczne wyjaśnienie sytuacji.
Mysłowice. Przyszedł na komisariat i trafił do więzienia
Obsługujący to zdarzenie policjanci ruchu drogowego przeprowadzili rutynowe czynności sprawdzenia kierowców w policyjnych systemach. I wtedy rozpoczęły się problemy 26-latka. Okazało się bowiem, że jest poszukiwany do odbycia kary ośmiu miesięcy więzienia. Stróże prawa od razu zatrzymali mężczyznę i doprowadzili do policyjnego aresztu. Stąd następnie 26-latek trafił do zakładu karnego, w którym odbędzie zasądzoną karę.
Sprawca kolizji, kierujący fiatem natomiast, ukarany został przez policjantów 250 zł mandatem i punktami karnymi.