Łaziska Górne. Była holowana, i tak wpadła w poślizg
Do nietypowego zdarzenia drogowego doszło na jednej z ulic w Łaziskach Górnych. Kierująca holowanym samochodem wpadła w poślizg i zjechała na przeciwległy pas, uderzając w inny samochód. Kierowca, który ją holował odjechał z miejsca wypadku.
Komenda policji w Mikołowie poinformowała w czwartek (15 stycznia) o nietypowym zdarzeniu, do którego doszło kilka dni wcześniej. Policjanci mikołowskiej drogówki zostali skierowani do Łazisk Górnych na ulicę Wyrską. Według zgłoszenia miało dojść do zderzenia dwóch osobówek. Faktycznie, na miejscu funkcjonariusze zastali dwa rozbite samochody.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń stróżów prawa, kierująca fordem mieszkanka Mikołowa, której pojazd był holowany przez inny, utraciła panowanie nad nim i zjechała na przeciwległy pas ruchu. Jadąca prawidłowo z naprzeciwka kierująca oplem, mimo wszelkich starań, nie zdołała uniknąć zderzenia. Oba samochody zostały uszkodzone. W momencie kiedy doszło do kolizji, kierujący, który holował forda, odjechał z miejsca zdarzenia, nie zważając na zaistniałą sytuację.
Łaziska Górne. Konsekwencje holowania
Okazało się, że mikołowianka, która doprowadziła do kolizji, była trzeźwa, jednak nigdy nie miała uprawnień do kierowania pojazdami.
Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz biorących w nim udział samochodów. Zebrane materiały trafiły do Referatu Wykroczeń mikołowskiej komendy, gdzie zostaną przeprowadzone czynności wyjaśniające. Według relacji świadków holowanie przebiegało w sposób niezgodny z przepisami ruchu drogowego, zatem osoby w nim uczestniczące, za popełnione wykroczenia, będą musieć ponieść konsekwencje prawne.