Jest list gończy za Jordanem Machuderskim. 28‑latek usłyszał ciężkie zarzuty
Prokuratura wystawiła list gończy za 28-letnim Jordanem Machuderskim podejrzanym o udział w śmiertelnym pobiciu 49-letniego mężczyzny. Do zbrodni doszło w ubiegłym roku w Częstochowie. Pobita młotkiem ofiara zmarła w szpitalu.
18.01.2023 14:01
Dane osobowe i zdjęcie Machuderskiego opublikowała w środę Komenda Miejska Policji w Częstochowie, apelując o informacje na temat miejsca jego pobytu.
Jordan Machuderski poszukiwany
Każdy, kto zna miejsce pobytu 28-latka proszony jest o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie przy ul. Popiełuszki 5, pod numerami telefonów 47 858 12 55, 47 858 12 80 lub z najbliższą jednostką policji dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Informacje można przekazywać również mejlowo na adres: kryminalny@czestochowa.ka.policja.gov.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pobicie w Częstochowie
Do przestępstwa doszło w czerwcu ubiegłego roku na placu Orląt Lwowskich w Częstochowie. Do siedzącego na ławce 49-latka podeszło dwóch mężczyzn. Jeden z nich miał w ręku młotek, którym uderzył ofiarę w głowę. Ciężko ranny mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala. Policja szybko zatrzymała sprawców. 35-latek, który zadał śmiertelne ciosy został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa. Towarzyszącemu mu koledze poszukiwanemu Jordanowi Machuderskiemu prokurator postawił zarzut udziału w śmiertelnym pobiciu.
Jak powiedział PAP rzecznik częstochowskiej prokuratury Tomasz Ozimek, po przedstawieniu zarzutów sąd nie zgodził się na aresztowanie Machuderskiego, ale sąd drugiej instancji uwzględnił zażalenie prokuratury i zdecydował o zastosowaniu wobec niego najsurowszego środka zapobiegawczego. Tym samym po zatrzymaniu przez policję mężczyzna trafił do aresztu, ale później sąd nie przychylił się do wniosku o przedłużenie aresztu i podejrzany został zwolniony. Prokuratura odwołała się także od tej decyzji, a sąd drugiej instancji ponownie podzielił argumenty śledczych - orzekł, że areszt należy stosować. Machuderski jednak zniknął.
(PAP)