Będzin. Kobieta weszła wprost pod pociąg. Nie przeżyła
Nie żyje 56 letnia kobieta. Przechodząc przez dzikie przejście przez tory została potrącona przez pociąg relacji Gliwice – Częstochowa.
Do wypadku doszło w sobotę (16 stycznia) w Będzinie. Jak poinformowała będzińska policja do zdarzenia doszło około 6.00 rano. 56-letnia mieszkanka Chorzowa przechodziła przez dzikie przejście przez tory kolejowe między ul. Małachowskiego a Sienkiewicz.
Będzin. Śmiertelne potrącenie przez pociąg
Niestety, nie zauważyła nadjeżdżającego pociągu i weszła wprost pod niego. Została potrącona i poniosła śmierć. Na miejscu pracowali prokurator i policjanci w celu ustalenia dokładnego przebiegu zdarzenia. Wystąpiły utrudnienia w ruchu pociągów, bo mogły korzystać tylko z jednego toru.
O wielkim szczęściu może mówić natomiast 39-letnia mieszkanka Mikołowa, która przeżyła zderzenie z pociągiem. Kilka dni temu kompletnie zignorowała sygnalizację świetlną i wjechała wprost pod nadjeżdżający pociąg relacji Bohumin – Katowice.
Policjanci pracujący przy obsłudze zdarzenia byli bardzo zaskoczeni, bo na szczęście nikomu nic się nie stało. 39-letnia mieszkanka Mikołowa wyszła z tej kolizji bez szwanku, jednak za swoje nieodpowiedzialne zachowanie poniesie surowe konsekwencje. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej ponad promil alkoholu w organizmie. Ponadto kobieta nigdy nie miała uprawnień do kierowania pojazdami, a samochód nie miał ubezpieczenia OC.
Sporządzona dokumentacja trafiła do Wydziału Kryminalnego mikołowskiej komendy, a samochód kierującej na policyjny parking. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Kobiecie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.