Antyszczepionkowcy manifestują w Katowicach. Tysiące osób na Śląskim Marszu Wolności
Tysiące osób przyjechały do Katowic na Śląski Marsz Wolności. Protestują przeciwko możliwym obostrzeniom dla osób niezaszczepionych, kolejnemu lockdownowi i maseczkom. Domagają się leczenia amantadyną.
07.08.2021 13:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W samo południe przed Pomnikiem Powstań Śląskich w centrum Katowic zebrało się kilka, a może nawet kilkanaście tysięcy osób. To uczestnicy Śląskiego Marszu Wolności, którzy zjechali tutaj z całej Polski.
Śląski Marsz Wolności. Zaprasza Justyna Socha
Na to wydarzenia w mediach społecznościowych zapraszała liderka ruchu antyszczepionkowego Justyna Socha. - Do Katowic! - skandowali na nagraniu m.in. znani ze swojego kontrowersyjnego programu Marcin Osadowski i Wojciech Olszański.
Śląski Marsz Wolności to połączone siły antyszczepionkowców, antycovidowców i wszelkiej maści grup, które sprzeciwiają się obostrzeniom związanym z COVID-19.
W Katowicach pojawili się, aby zaprotestować przeciwko zamrożeniu gospodarki podczas czwartej fali koronawirusa, która może pojawić się jeszcze nim nadejdzie jesień, a także możliwym obostrzeniom dla osób niezaszczepionych czy szczepieniom dzieci z domów dziecka.
Wśród transparentów pojawiły się też hasła, aby upowszechnić leczenie amantadyną. Środkiem, który - mimo braku naukowych podstaw - niektórzy uważają za skuteczny w walce z COVID-19.
Część manifestujących uważa, że wirus SARS-CoV-2 to tylko i wyłącznie spisek, który ma odebrać ludziom wolność. Inni wierzą, że wirus istnieje, ale ich zdaniem jest niegroźny. Łączy ich przede wszystkim niechęć do powszechnych szczepień i lockdownów.
Antyszczepionkowcy w wojskowych mundurach. "Śmierć wrogom ojczyzny"
Do Katowic przyjechało sporo osób ubranych w wojskowe mundury, przypominających członków grup paramilitarnych. Pojawiły się naszywki z hasłem "Śmierć wrogom ojczyzny".
Uczestnicy Śląskiego Marszu Wolności zabrali ze sobą biało-czerwone flagi. Mają koszulki z symbolem Polski Walczącej.
Hasła, które wykrzykują, to: "To my! To my! Polacy!", "Ręce precz od naszych dzieci!", "PiS! PO! Jedno dno!", "Tu jest Polska!", "Niedzielski - morderca!", "Cała Polska zjednoczona!"
"Tematyka marszów nie jest tożsama z poglądami miasta Katowice"
Ze względu na przepisy, obowiązujące w czasie pandemii COVID-19, w Katowicach zarejestrowano w sumie siedem zgromadzeń. W każdym z nich udział może wziąć maksymalnie 150 osób.
Urząd Miasta Katowice oficjalnie odciął się od tych wydarzeń. "Tematyka marszów i poglądy reprezentowane przez organizatorów, nie są tożsame z polityką i poglądami miasta Katowice" - przekazało biuro prasowe UM.