Trwa ładowanie...
d1gaqa1
12-06-2003 12:05

Śląsk odkorkowany

Zakończyły się blokady dwóch dróg na Śląsku, zorganizowane przez górniczą "Solidarność". Akcja była wyrazem poparcia dla górników protestujących pod ziemią w kilkunastu kopalniach należących do Kompanii Węglowej.

d1gaqa1
d1gaqa1

Kilkuset związkowców przez trzy godziny chodziło po przejściach dla pieszych na trasie Katowice-Wisła w Mikołowie przed zjazdem na Tychy oraz na trasie Katowice-Bielsko w Tychach. Mimo objazdów tworzyły się długie korki.

"Ubolewamy, że protest utrudnił życie mieszkańcom regionu i przepraszamy za to. Akcja była wynikiem arogancji rządu i zarządu Kompanii Węglowej. Musieliśmy w ten sposób przypomnieć, że górnicy cały czas pod ziemią walczą o swoje miejsca pracy, a zarząd Kompanii nie zamienił z nimi ani słowa" - powiedział przewodniczący Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Dominik Kolorz.

"Protest był uciążliwy, szczególnie dla tych, którzy utknęli w korku w Mikołowie, bo tam trudno zorganizować objazdy. Legitymowaliśmy uczestników blokady, dokumentowaliśmy przebieg zdarzenia kamerami VHS. Uczestnicy protestu powinni liczyć się z konsekwencjami" - powiedział kom. Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.

Blokada rozpoczęła się ok. 10.00 rano, zakończyła o 13.00. Co pewien czas protestujący przez kilka minut przepuszczali samochody. Przepuszczali też wszystkie karetki.

d1gaqa1

"To po prostu skandal. Jest upał, stoję w pełnym słońcu. Spieszę się do pracy. Dlaczego nie zablokują tych, którzy są odpowiedzialni za ich problemy, tylko zwykłych ludzi?" - mówił zdenerwowany 30-latek stojący w korku w Mikołowie. Kierowca stojącego w pobliżu TIR-a dodał natomiast ze spokojem: "Każdy dba o swoje sprawy. Nie będę się denerwować, bo dostanę nerwicy żołądka. Nic na to nie poradzę".

Od 11 dni w kilkunastu kopalniach należących do Kompanii Węglowej ok. 200 górników prowadzi protesty, domagając się gwarancji, że ich zakłady nie będą likwidowane co najmniej do 2006 r.

W ubiegłym tygodniu zarząd Kompanii dał takie gwarancje kopalni "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie przez dziewięć dni pod ziemią protestowało blisko 300 górników. Szefowie Kompanii zapowiadają, że nie podpiszą podobnych porozumień z pozostałymi zakładami.

W piątek w Warszawie ma się odbyć posiedzenie tzw. zespołu trójstronnego ds. bezpieczeństwa socjalnego górników. W jego skład wchodzą przedstawiciele rządu, pracodawców i związków zawodowych.

d1gaqa1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gaqa1
Więcej tematów