Śląscy lekarze zaostrzą protest w poniedziałek
Protestujący śląscy lekarze uważają
przedstawiony we wtorek przez rząd program naprawy finansów służby
zdrowia za "klęskę", zapowiadając eskalację akcji strajkowej w
najbliższy poniedziałek. Wojewoda śląski, wobec rozszerzania się
strajku placówek pediatrycznych, uruchomił specjalną
infolinię dla rodziców.
24.05.2006 | aktual.: 24.05.2006 15:51
Projekt naprawy finansów służby zdrowia autorstwa ministra Religi, który we wtorek przyjął rząd, zakłada m.in. zwiększenie środków na opiekę zdrowotną o 15 mld zł w ciągu trzech najbliższych lat. Program przewiduje też m.in. wprowadzenie ubezpieczenia pielęgnacyjnego na leczenie starszych osób, pokrywanie z ubezpieczenia komunikacyjnego leczenia ofiar wypadków oraz wprowadzenie dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych.
15 miliardów złotych w ciągu trzech lat, to jest kropla w morzu nie potrzeb, tylko konieczności. Potrzeba 9%, by gonić Czechy, Węgry czy Słowację, a mówi się, że być może będzie 4,8%. Co ciekawe, ogłasza się to za sukces, podczas gdy to jest klęska- powiedział szef śląskiej organizacji Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL), Maciej Niwiński po spotkaniu Śląskiego Komitetu Strajkowego w Tychach.
Jak podkreślił związkowiec, rządowy program jest niewystarczający, a OZZL stoi na stanowisku, że prezes NFZ powinien wziąć kredyt na pokrycie żądań lekarzy. Jeśli tego nie zrobi, a ubezpieczonym nie zostaną zapewnione usługi zdrowotne, złamie prawo, ponieważ wziął pieniądze ze składek, a usług nie zapewnił - nieważne czy powodem tego jest klęska żywiołowa, pożar szpitala czy strajk- ocenił Niwiński.
Dodał, że w związku z dotychczasowym niespełnieniem lekarskich postulatów, w poniedziałek akcja protestacyjna obejmie kolejne śląskie szpitale. Zaznaczył jednak, że niemożliwe jest na razie określenie, które z nich dołączą do strajku, jednak w czasie pielgrzymki do Polski papieża lekarze najprawdopodobniej nie podejmą nowych decyzji w tej sprawie.
By zapewnić odpowiednie zabezpieczenie medyczne w czasie papieskiej pielgrzymki, oddziały protestujących szpitali najprawdopodobniej zostaną lepiej obsadzone, niż podczas standardowego ostrego dyżuru. Pod telefonem w razie wypadku łatwo dostępni mają być wtedy wszyscy lekarze zatrudnieni w protestujących placówkach.
W związku ze zwiększaniem się liczby szpitali, które przystąpiły do strajku, we wtorek wojewoda śląski Tomasz Pietrzykowski powołał specjalny zespół, który monitoruje i ocenia sytuację związaną z akcją protestacyjną w śląskich placówkach ochrony zdrowia. W środę - wobec trwającego protestu w dwóch dużych placówkach pediatrycznych - służby wojewody uruchomiły specjalną infolinię dla rodziców chorych dzieci.
Jak poinformowało biuro prasowe wojewody, pod numerem telefonu (032) 207 78 67 - we wszystkie dni robocze w godzinach od 7.30 do 15.30 - będzie można uzyskać aktualne informacje dotyczące placówek, w których dzieci otrzymają odpowiednią pomoc medyczną. W dni wolne - oraz wyjątkowo w najbliższy piątek - te same informacje będą udzielane pod numerem telefonu (032) 609 40 62.
Obie te linie będą działać aż do zakończenia lekarskiej akcji protestacyjnej; rodzice mogą też tam przekazywać informacje o placówkach, w których ich dzieciom odmówiono pomocy medycznej.