Trwa ładowanie...
09-12-2006 02:40

Ślady polonu w mieszkaniu używanym przez świadka ws. Litwinienki

W hamburskim mieszkaniu użytkowanym
przez Dmitrija Kowtuna, kluczowego świadka w sprawie otrucia
byłego rosyjskiego agenta FSB Aleksandra Litwinienki, odnaleziono
ślady radioaktywnego polonu - poinformowała niemiecka
policja.

Ślady polonu w mieszkaniu używanym przez świadka ws. LitwinienkiŹródło: AFP
d1m188i
d1m188i

Biznesmen Dmitrij Kowtun spotkał się z Aleksandrem Litwinienką w hotelowym barze w Londynie, tuż przed wykryciem u byłego agenta symptomów otrucia polonem, w wyniku którego zmarł on 23 listopada br. Na spotkaniu tym obecni byli również dwaj wspólnicy Kowtuna: Andriej Ługowoj oraz Wiaczesław Sokolenko.

W organizmach Kowtuna i Ługowoja również wykryto ślady zatrucia tym radioaktywnym pierwiastkiem. W czwartek rosyjska agencja Interfax podała, że przebywający w moskiewskim szpitalu Kowtun zapadł w śpiączkę i jest w stanie krytycznym, jednak adwokat Ługowoja zdementował te doniesienia.

W mieszkaniu są oznaki, że było tam jakieś źródło promieniowania, jednak nie udało się go odnaleźć - powiedziała rzeczniczka hamburskiej policji. Źródłem tym mógł być jakiś człowiek bądź przedmiot.

Niemiecka policja rozpoczęła śledztwo w zajmowanym przez Kowtuna mieszkaniu w hamburskiej dzielnicy Altona, gdy z mediów dowiedziała się, że do Londynu na spotkanie z Litwinienką biznesmen wyleciał z Hamburga. Nie wiadomo jednak, czy Kowtun wrócił później do Niemiec.

Policja rozpoczęła również poszukiwanie śladów polonu w innym mieszkaniu, w którym mógł przebywać Kowtun. Planuje także zbadać ludzi, którzy mogli mieć z nim kontakt.

d1m188i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1m188i
Więcej tematów