Skutki wichury, która przetoczyła się przez Polskę
Brak prądu i wody, połamane drzewa i konary - nad północno-wschodnią Polską przeszła potężna wichura, z której skutkami walczą energetycy i strażacy.
Bez prądu pozostaje ponad 1200 gospodarstw. Wieczór i noc pozbawieni elektryczności spędzali mieszkańcy około 50 miejscowości we wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego. Najgorzej jest w pobliżu Olecka, Kowali Oleckich i Wydmin. W wielu wsiach nie ma także wody, bo bez prądu nie pracują pompy.
Awarie będą usuwane od rana, prąd powinien pojawić się do południa.
W centralnej części województwa warmińsko-mazurskiego awarie już usunięto. Jak poinformował Radio Olsztyn dyżurny Zakładu Energetycznego w Olsztynie - najwięcej linii średniego napięcia wiatr uszkodził w okolicach Olsztyna, Ostródy i Nidzicy.
Do drzew i konarów połamanych przez bardzo silny wiatr strażacy wyjeżdżali ponad 60 razy. Usuwano drzewa z dróg m.in. w okolicach Giżycka, Olecka, Gołdapi i Nidzicy. W kilku miejscach silnym porywom wiatru towarzyszył intensywny deszcz. Tam strażacy wypompowywali wodę z zalanych piwnic i garaży.
Według synoptyków z godziny na godzinę ma wiać coraz słabiej.