Skutki nawałnic w Polsce
Trzy osoby zginęły, a wiele jest rannych, w wyniku nawałnicy, która w czwartek wieczorem i w piatek w nocy przeszła nad Polską. Witold Maziarz z Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa powiedział, że tylko w województwie mazowieckim strażacy, ratując życie i mienie, interweniowali ponad 600 razy. Pełne ręce roboty mieli też ratownicy niemal w całej Polsce.
250 awarii energetycznych i 138 uszkodzonych budynków, a także ponad półtora tysiąca interwencji jednostek zawodowej i ochotniczej straży pożarnej oddają skalę zjawiska, z którym przyszło zmierzyć się mieszkańcom kraju. W akcjach ratowniczych uczetniczyło ponad 5 i pół tysiąca ludzi.
Krajowe Centrum Ratownictwa potwierdziło zgon 3 osób. Jedna z nich zgineła w miejscowiści Tomiczki w Wielkopolsce, a dwie na Mazowszu, w Babicach i w Błoniu.
Działania ratownicze trwały przez całą noc. Teraz strażacy zajmują się głównie usuwaniem skutków silnych wichur.
Dwa zerwane dachy i kilka uszkodzonych linii energetycznych - to skutki kolejnego silnego wiatru, który wieczorem w czwartek i w nocy w piątek przeszedł nad województwem świętokrzyskim.
Wiatr zerwał dachy z dwóch budynków gospodarczych w miejscowości Lipowe Pole koło Skarżyska.
5 linii energetycznych uszkodzonych zostało w Skarżysku i okolicy oraz w powiecie staszowskim. Tym razem wiatr nie był tak silny i długotrwały, jak kilka dni temu.
Natomiast w Wielkopolsce strażacy interweniowali prawie 400 razy po nawałnicy, która przeszła nad tym regionem w czwartek. Najwięcej zdarzeń - bo ponad połowę - odnotowano w samym Poznaniu. Tutaj także strażacy pracowali najdłużej - ostatnie wezwania odnotowano jeszcze w piątek rano.
Po czwartkowej wichurze w Wielkopolsce całkowicie zniszczonych jest 10 budynków a 40 ma pozrywane dachy. Wichura przewróciła także 4 samochody ciężarowe. Zdecydowana większość akcji wielkopolskich strażaków dotyczyła jednak usuwania powalonych drzew.
Z uszkodzeniami cały czas walczą także wielkopolscy energetycy. W tej chwili napraw wymagają jeszcze 62 linie średniego napięcia. W nocy naprawiono zdecydowaną większość stacji transformatorowych - ponad 2,5 tysiąca; zostało jeszcze około pięciuset, najwięcej w okolicach Wrześni.
Naprawy potrwają do piątkowego wieczora. Tym razem najmniej ucierpiała sieć energetyczna byłego województwa pilskiego. (aka, and)