Trwa ładowanie...
08-07-2012 10:30

Skutki gwałtownych nawałnic: powalone drzewa, zerwane dachy. Dwie ofiary śmiertelne

Powalone drzewa i zerwane dachy - to skutki burz, które w nocy przeszły nad północną i centralną Polską. Dwie osoby zginęły pod złamanymi przez wiatr drzewami. Synoptycy przewidują miejscami, głównie na wschodzie, burze z przelotnymi opadami deszczu, lokalnie z gradem i silnym wiatrem do 80 km/h.

Skutki gwałtownych nawałnic: powalone drzewa, zerwane dachy. Dwie ofiary śmiertelneŹródło: WP.PL, fot: Wojciech Nieśpiałowski
d7icjrq
d7icjrq

Po burzach, które w ciągu ostatniej doby przeszły nad Polską, strażacy interweniowali 1616 razy, głównie wypompowywali wodę z budynków, usuwali powalone drzewa, zabezpieczali uszkodzone budynki - poinformował w niedzielę rzecznik PSP Paweł Frątczak.

Jak powiedział, najwięcej interwencji odnotowano w województwie dolnośląskim - 543, a także w pomorskim, warmińsko-mazurskim, lubuskim i mazowieckim. - W dolnośląskim 1200 strażaków na terenie siedmiu powiatów usuwa skutki anomalii pogodowych - powiedział Frątczak.

- W nocy w okolicy Solca Kujawskiego przeszła lokalna trąba powietrzna, która powaliła setki drzew. Przez kilka godzin nie była przejezdna droga krajowa numer 10 oraz linia kolejowa Bydgoszcz-Toruń - powiedział rzecznik PSP.

Dwie ofiary śmiertelne

Przed północą na drodze powiatowej Kruklanki-Sołdany pod Giżyckiem na volkswagena polo spadł konar drzewa. Autem jechały cztery osoby. Potężna gałąź przebiła przednią szybę, po czym uderzyła w klatkę piersiową 19-letnią pasażerkę. Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Mimo akcji reanimacyjnej dziewczyny nie udało się uratować. Trzy inne osoby pozostały w szpitalu na obserwacji.

d7icjrq

Policjanci i prokuratorzy wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku w Warszycach koło Ozorkowa w Łódzkiem. Wczoraj, późnym wieczorem na przejeżdżający samochód spadło drzewo. W zdarzeniu zginęła kierująca pojazdem 37-letnia kobieta. W samochodzie jechało jeszcze czworo pasażerów. Dwoje dzieci w wieku 14 i 11 lat trafiło na obserwację do szpitala, pozostałym udzielono pomocy medycznej na miejscu.

Zalane piwnice, powalone drzewa

Warmińsko-mazurscy strażacy wyjeżdżali w nocy ponad 150 razy. Wypompowywali wodę z zalanych posesji i usuwali z dróg powalone drzewa i połamane konary. Najwięcej interwencji odnotowali w powiatach braniewskim, działdowskim, giżyckim, lidzbarskim i olsztyńskim.

Powalone drzewa i zerwane dachy, strażacy także w Podlaskiem usuwają szkody w okolicach Zabłudowa. Na drodze powiatowej między Protasami a Rafałówką wiatr powalił około 10 drzew. Wcześniej całkowicie zablokowana była droga krajowa numer 65 koło Białegostoku. Między Grabówką a Sobolewem trasę tarasowało połamane drzewo.

Najgorzej było jednak na Suwalszczyźnie. W powiecie sejneńskim wichura zerwała dachy z kilku budynków. Głównie były to budynki gospodarcze, ale także jeden mieszkalny. Ten ostatni - w miejscowości Trakiszki w gminie Puńsk. W powiecie suwalskim wichura łamała drzewa, a te zrywały linie energetyczne. Strażacy szacują, że wyrządzone przez burze straty wynoszą w tym regionie ok. 100 tys. zł.

d7icjrq

Wieczorne burze na Lubelszczyźnie nie wyrządziły większych szkód. Grzmiało i padało w powiatach ryckim, łukowskim i puławskim. W samych Puławach wichura zerwała części dachów w 2 budynkach mieszkalnych. Nikt nie ucierpiał. Strażacy kilkadziesiąt razy interweniowali przy usuwaniu połamanych konarów i pompowaniu wody z piwnic.

Straż apeluje o ostrożność

Rzecznik PSP Paweł Frątczak przypomniał, że w dniach, w których zapowiadane są burze, wychodząc z domu należy usunąć wszystkie przedmioty z balkonów i parapetów, pozamykać okna. - Należy unikać oglądania takich zjawisk przez okno; zdaję sobie sprawę, że one są atrakcyjne wizualnie, ale pamiętajmy, że wiatr może wyrwać okno, może przewrócić się drzewo i wybić szybę - zdarzały się takie sytuacje - ostrzegał Frątczak.

Podkreślił, że gdy zostaniemy zaskoczeni przez burzę, nie należy szukać schronienia pod słupami wysokiego napięcia, drzewami, lekkimi konstrukcjami, takimi jak wiaty przystankowe - one mogą zostać porwane przez wiatr.

- Najlepiej schronić się w jakimś budynku. Także jadąc samochodem, warto zjechać na pobocze, na parking i schować się, np. w budynku stacji benzynowej. Pamiętajmy też, że gwałtowny wiatr może spowodować utratę kontroli nad samochodem. I starajmy się unikać parkowania samochodów pod drzewami - dodał Frątczak.

W związku z burzami od początku lipca strażacy interweniowali już ponad 8,4 tys. razy.

d7icjrq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d7icjrq
Więcej tematów