Skutki burz: wiele miejsc bez prądu do końca weekendu
Nie kończą się problemy mieszkańców Dolnego Śląska po czwartkowej nawałnicy. Najgorzej jest w regionie jeleniogórskim. Również Mazowsze nie uporało się jeszcze ze skutkami gwałtownych burz.
Dolny Śląsk
Po gwałtownych nawałnicach wiele miejscowości na Dolnym Śląsku wciąż jest bez prądu. Bilans burz i silnych wiatrów, które w czwartek wieczorem nawiedziły województwo dolnośląskie, to trzy ofiary śmiertelne, co najmniej pięćdziesięciu rannych i kilkaset zniszczonych budynków
Jak powiedział rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu Krzysztof Giejsa, wśród zniszczonych budynków są między innymi szkoła podstawowa i basen. W sumie strażacy musieli interweniować ponad dwa tysiące razy.
Największe straty zanotowano w powiecie legnickim, gdzie zginęła 1 osoba, a około 40 zostało rannych. Straż pożarna wciąż usuwa tam zniszczenia - otrzymała około 400 zgłoszeń.
Na najbliższe dni w regionie zapowiadane są kolejne opady deszczu, ale już nie tak intensywne i groźne, jak te sprzed kilku dni.
Mazowsze
Jak podaje RMF FM, prądu nie ma też w niektórych miejscowościach na Mazowszu. Zerwanie sieci trakcyjnych sprawiło, że jeszcze około 300 gospodarstw w podwarszawskich Markach i Wołominie nie ma prądu.
Przedstawiciele dostawcy energii zapewniają, że większość gospodarstw powinna odzyskać prąd wczesnym popołudniem. Gwarancji jednak nie ma, bowiem wiele linii trakcyjnych znajduje się w trudno dostępnych miejscach, a prace utrudniają powalone drzewa.
Wielkopolska
Strażacy w Wielkopolsce podczas czwartkowej nawałnicy interweniowali w sumie ponad 1800 razy. Zginęły dwie osoby, a 31 zostało rannych. W 31 powiatach wystąpiły przerwy w dostawach prądu, powalone drzewa zatarasowały na terenie województwa 11 dróg krajowych, nieprzejezdne były trasy kolejowe Wrocław-Leszno oraz Jarocin-Mieszków. Wichura zerwała dachy z 79 budynków.
Strażacy usuwali drzewa i złamane konary, pomagali w usuwaniu skutków zerwanych linii energetycznych i dachów, gasili pożary wywołane uderzeniami piorunów, wypompowywali wodę z 80 zalanych obiektów. W akcjach uczestniczyło ponad 10 tysięcy strażaków - zawodowców i ochotników, zgrupowanych w dwóch tysiącach zastępów.
8 ofiar nawałnic
W wyniku burz, które przeszły w czwartek w nocy nad centralną i południową Polską, zginęło 8 osób, a 82 zostały ranne. Najwięcej osób odniosło obrażeń w województwach dolnośląskim i wielkopolskim. Trzy ofiary śmiertelne to mieszkańcy województwa dolnośląskiego, dwie - wielkopolskiego i trzy - łódzkiego.
Informacji o pogodzie szukaj w serwisie pogoda.wp.pl