Rosja nie jest Francją (...) to inny kraj, inna sytuacja. Nie widzę podobnego zagrożenia dla Rosji - tak skomentował rosyjski prezydent pytany o rosnącą w siłę skrajną prawicę francuską.
Putin uważa, że wzrost ekstremizmu jest skutkiem braku równowagi w priorytetach polityki wewnętrznej, kiedy rządzący zapominają o potrzebach ludzi. (miz)