Skorzystał z toalety publicznej i stracił 10 tys. euro

Jak podała policja w Hesji, przywoływana w piątek przez Reutera, strata opiewała na "pięć cyfr".

Mężczyzna zatrzymał się na parkingu przy autostradzie, skorzystał z łazienki, a potem odjechał. Pieniądze, schowane w plastikowych torbach, zostały. Nie wiadomo, co się z nimi stało.

Rzecznik policji powiedział, że nie jest jasne dlaczego mężczyzna zorientował się, że zostawił pieniądze dopiero po pół godziny. Przez ten czas pieniądze zniknęły z miejsca, gdzie zostały niefortunnie pozostawione.