Skazany zbrodniarz może chodzić do sklepu i kościoła
Były kapitan SS, 97-letni Erich Priebke, którzy odbywa w Rzymie karę dożywotniego więzienia w areszcie domowym, dostał zgodę sądu wojskowego na wychodzenie do kościoła, apteki i sklepu. Priebke został skazany za udział w marcu 1944 roku w masakrze 335 osób, głównie Żydów.
O decyzji sądu poinformował adwokat zbrodniarza wojennego, Paolo Giachini. Wcześniej we włoskich mediach pojawiły się zdjęcia Priebkego robiącego zakupy w supermarkecie.
Priebke przebywa w areszcie domowym od 15 lat. Został do niego przeniesiony z więzienia ze względu na wiek. Zgodnie z decyzją włoskiego sądu może on opuszczać areszt domowy w przypadku, gdy zachodzi "życiowa konieczność". Za taką uznano udział w mszy oraz zakupy.
"Znęcanie się" mediów
Postanowienie sądu w tej sprawie zapadło już przed rokiem, ale adwokat byłego esesmana zawiadomił o tym dopiero teraz w związku z burzą, jaką wywołały opublikowane zdjęcia Priebkego w sklepie.
Jednocześnie Giachini zaprotestował przeciwko - jak to ujął - "znęcaniu" się mediów nad zbrodniarzem za to, że poszedł do sklepu. Zapewnił jednocześnie, że "policja nigdy go nie opuszcza".
Zbrodniarz w konkursie piękności
Przed dwoma laty wybuchł we Włoszech skandal, gdy wyszło na jaw, że Priebkemu zaproponowano udział w jury konkursu piękności "Star of the Year". Oświadczył on wówczas, że bardzo chciałby uczestniczyć w tej imprezie, ale nie może.