Skazany za potwierdzenia fikcyjnych przeróbek aut
Półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu, grzywna i zakaz wykonywania zawodu diagnosty samochodowego na dwa lata - na taką karę krakowski sąd skazał Zdzisława K. za potwierdzenie 148 fikcyjnych przeróbek samochodów osobowych na ciężarowe.
25.08.2003 17:15
Zdzisław K., mieszkaniec Buska Zdroju, przyznał się do winy i zgłosił chęć dobrowolnego poddania się karze. Sąd przychylił się do jego wniosku i skazał go na karę uzgodnioną wcześniej z prokuratorem.
Do odrębnego postępowania sąd wyłączył sprawę drugiego oskarżonego - biegłego ds. motoryzacyjnych Andrzeja L., któremu prokuratura zarzuciła zorganizowanie co najmniej 148 fałszerstw. Andrzej L. nie przyznał się do zarzutów i zapowiedział złożenie obszernych wyjaśnień w sprawie. Biegłemu grozi kara do 8 lat więzienia.
Sprawa dotyczy fikcyjnych przeróbek samochodów osobowych na ciężarowe, co umożliwiało nabywcom odzyskiwanie podatku VAT.
Jak ustaliła kielecka prokuratura, dokumenty, dotyczące rzekomych przeróbek, organizował krakowski biegły ds. rekonstrukcji wypadków drogowych Andrzej L.
Dokumenty te wystawiał diagnosta z Buska Zdroju Zdzisław K. Poświadczał w nich, że w samochodach osobowych, m.in. peugeotach, hondach, fordach, toyotach, dokonano przeróbek i ich stan techniczny pozwala na przekwalifikowanie na ciężarowe. W rzeczywistości żadnych przeróbek nie dokonywano.
