Trwa ładowanie...
di7gub5
22-03-2005 13:00

Skazany może wciąż zostać posłem

Wszystko wskazuje na to, że osoby skazane
prawomocnym wyrokiem będą mogły w tegorocznych wyborach kandydować
do parlamentu. Akcję "Rzeczpospolitej" na rzecz oczyszczenia
parlamentu z przestępców poparli entuzjastycznie wszyscy politycy.
Efekty - marne - informuje gazeta.

di7gub5
di7gub5

Wiele było szumu i gromkich zapowiedzi jesienią ubiegłego roku, gdy w świetle jupiterów niemal wszystkie ugrupowania parlamentarne żądały zakazu kandydowania do parlamentu osób skazanych prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne, ścigane z urzędu. Kluby na wyścigi składały do laski marszałkowskiej projekty ustawy w tej sprawie.

Dziś posłowie z Komisji Ustawodawczej pracujący nad projektami oceniają, że nie ma szans, żeby przed końcem kadencji udało się zmienić obecne prawo, umożliwiające skazanym walkę o mandat - dodaje "Rzeczpospolita".

Pod znakiem zapytania stoi nawet wprowadzenie przepisu, że parlamentarzyści skazani prawomocnym wyrokiem tracą mandat, choć to wydawało się proste do uchwalenia. Zakaz kandydowania dla osób skazanych prawomocnym wyrokiem wymaga zmiany konstytucji, bo oznacza ograniczenie praw obywatelskich, a w obecnym parlamencie nie ma na to szansy - tłumaczą posłowie z komisji.

Nie rozumiem, jak to się stało, że sprawa utknęła w martwym punkcie - mówi Donald Tusk, lider PO. Ostatnio pojawił się pomysł, by zamiast konstytucji zmienić kodeks karny, bo to sąd w ramach dodatkowej kary pozbawiał skazanego prawa kandydowania do parlamentu. Zajmiemy się tym po świętach - deklaruje gazecie Grzegorz Kurczuk z SLD.

di7gub5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
di7gub5
Więcej tematów