PolskaSkazano go na 10 miesięcy za spalenie kukły Żyda. Prokurator uważa, że kara jest zbyt wysoka

Skazano go na 10 miesięcy za spalenie kukły Żyda. Prokurator uważa, że kara jest zbyt wysoka

Prokuratura chce, by sąd obniżył karę podpalaczowi kukły Żyda na wrocławskim Rynku - informuje "Gazeta Wyborcza". Jej zdaniem wyrok 10 miesięcy bezwzględnego więzienia jest karą "niewspółmiernie wysoką". Wygląda na to, że kolejna polska prokuratura okazuje się łaskawa dla osób, które popełniają przestępstwa z nienawiści na tle religijnym czy narodowościowym.

Skazano go na 10 miesięcy za spalenie kukły Żyda. Prokurator uważa, że kara jest zbyt wysoka
Źródło zdjęć: © Wojciech Nekanda Trepka / Agencja Gazeta

W listopadzie, podczas zorganizowanej przez ONR manifestacji antyimigranckiej, Piotr Rybak, były współpracownik Pawła Kukiza i Zbigniewa Stonogi, spalił na rynku kukłę Żyda. W sądzie przekonywał jednak, że była to kukła biznesmena George'a Sorosa, któremu zarzuca się finansowanie sprowadzania do Europy islamskich imigrantów.

Pod koniec listopada sąd, który nie dał wiary wyjaśnieniom Rybaka, skazał go na 10 miesięcy bezwzględnego więzienia. Prokuratura domagała się o wiele łagodniejszej kary - 10 miesięcy prac społecznych.

Apelację do sądu - jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza" skierowała przed Wigilią prowadząca śledztwo Prokuratura Rejonowa Wrocław Stare Miasto. Zarzuciła sądowi „braki w opisie czynu znamion przestępstwa” oraz „niewspółmierność orzeczonej kary”. Złożyła wniosek o „zmianę wyroku” na 10 miesięcy ograniczenia wolności.

Prokurator, która podpisała się pod apelacja nie chciała rozmawiać na ten temat. Dziennikarzom "GW" udało się ustalić, że w sprawie tej prokurator otrzymała "polecenie z góry" - z Prokuratury Krajowej.

- To była decyzja mojego zastępcy prokuratora Jerzego Duplagi, który sprawuje bezpośredni nadzór nad działem postępowania sądowego. Prokuratura Krajowa nie podejmowała żadnych interwencji w tej sprawie - powiedział "Gazecie Wyborczej" Szef Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu Piotr Kowalczyk.

Według informacji "GW" to nie pierwsza tego typu interwencja prokuratora Duplagi. W październiku doprowadził on do wycofania z sądu skierowanego tam już aktu oskarżenia przeciwko szefowej dolnośląskiej ONR Justynie Helcyk. Zarzucono jej wzywanie do nienawiści wobec muzułmanów i osób ciemnoskórych. Prokurator Duplaga polecił jednak, by jeszcze raz sprawę przeanalizować. Sprawa do dziś się nie rozpoczęła.

To już kolejny prokurator "łaskawy" dla osób popełniających przestępstwa z nienawiści rasowej czy religijnej. Kilka lat temu w Białymstoku prokurator uznał, że swastyka jest azjatyckim symbolem szczęścia i odmówił wszczęcia dochodzenia. Choć decyzja ta była krytykowana, sąd dyscyplinarny nie znalazł podstaw do jego ukarania. Przeprowadzona wówczas kontrola w białostockich w prokuraturach rejonowych wykazała, że lokalni śledczy często do przestępstw z nienawiści odnoszą się nader pobłażliwie.

Oprac.: Violetta Baran

wyrokapelacjaprokurator
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (788)