Skatowali na śmierć 19-latka. Grozi im 10 lat więzienia
Prokuratura oskarżyła trzech młodych mężczyzn o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 19-letniego studenta z Radomia - poinformował szef prokuratury Rejonowej Radom - Wschód Robert Czerwiński.
Akt oskarżenia przeciwko Piotrowi R., Wojciechowi S. i Tomaszowi K. , został skierowany do Sądu Okręgowego w Radomiu. Dwaj oskarżeni to piłkarze ręczni z Radomia. Trzeci to ich - kolega, student jednej z radomskich uczelni. Wszyscy przebywają w areszcie.
Prokurator zarzucił im, że działając wspólnie i w porozumieniu wzięli udział w pobiciu 19-letniego studenta Maćka Mieśnika. Mężczyźni kopali go po ciele i bili pięściami w głowę. W wyniku uderzeń 19-latek doznał poważnych obrażeń mózgu, na skutek których po kilku dniach zmarł.
W kwietniu, nocy z niedzieli wielkanocnej na poniedziałek, 19-letni Maciek przebywał wraz z towarzyszącymi mu osobami w klubie studenckim "Aula" w Radomiu. Tam - między nim a jednym z oskarżonych - doszło do sprzeczki. 19-latek uderzył go w twarz szklanką po piwie. Interweniowała ochrona klubu. 19-latek został wyprowadzony przez ochroniarza na zewnątrz. Wyszli tam także Piotr R. i Wojciech S. Do ostatecznej bójki doszło jednak dopiero po jakim czasie, kiedy Maciek Mieśnik przeszedł na drugą stronę ulicy i zniknął z pola widzenia ochrony klubu. Tam dogonili go dwaj oskarżeni Piotr S. i Wojciech R. Bili go pięściami po głowie i kopali. Potem dołączył do nich Tomasz K.
Początkowo prokuratura aresztowała tylko dwóch podejrzanych: Piotra R. i Wojciecha S., którzy niedługo po zdarzeniu zgłosili się z obrażeniami ciała do szpitala. W ub. miesiącu - dzięki wnikliwej analizie nagrań z trzech monitoringów - prokuratura potwierdziła, że w bójce brał udział także 21-letni Tomasz K. On również został aresztowany.
Maciek w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Po kilku dniach komisyjnie stwierdzono jego zgon. Bliscy studenta zgodzili się na oddanie narządów do przeszczepu. Rodzina i przyjaciele Maćka zorganizowali marsz pamięci, który przeszedł ulicami Radomia.
Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 10 lat więzienia.
NaSygnale.pl: Czy on nie widział tego drzewa?!