Skatowali mężczyznę i wrzucili do kontenera na śmieci
Policja poszukuje sprawców śmiertelnego pobicia
59-letniego mężczyzny, którego znaleziono w kontenerze na śmieci
na terenie łódzkiego osiedla Dąbrowa. Mężczyzna po dwóch dniach
zmarł w szpitalu - poinformowała Katarzyna Zdanowska z
biura prasowego łódzkiej policji.
31.08.2005 11:00
Według ustaleń policji, 59-latek wyszedł w sobotę około 23.00 z imprezy, która odbywała się w mieszkaniu jego znajomych w bloku przy ul. Morcinka. Do domu jednak nie dotarł. W niedzielę rano skatowanego mężczyznę znalazła w kontenerze na śmieci na jednej z pobliskich ulic jedna z lokatorek.
Pobity mężczyzna w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Przeszedł kilka operacji, ale zmarł w poniedziałek nie odzyskawszy przytomności. Policja bada skąd pochodził kontener na śmieci, do którego wrzucono pobitego mężczyznę, bowiem z relacji okolicznych mieszkańców wynika, że nie pochodził z tej posesji na której go znaleziono.
Policjanci ustalają co mężczyzna robił w nocy i gdzie został pobity. Sprawdzamy kilka możliwych wersji zdarzenia. Poszukujemy ewentualnych świadków - dodała Zdanowska.