Skatowali 15-latka do nieprzytomności - film z ulicy
15-letni Marcin nieprzytomny trafił do szpitala w Olsztynie po tym, jak na ulicy został pobity i skopany do nieprzytomności. Wszystko działo się na oczach przechodniów - dwóch próbowało pomóc, jednak jednemu z nich również się "dostało". Sprawcy mieli pecha, bo wszystko zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego - podaje "Gazeta Olsztyńska".
Do zdarzenia doszło w środę na ulicy Wilczyńskiego na olsztyńskich Jarotach. Na filmie zarejestrowanym przez kamery, do którego dotarła "Gazeta Olsztyńska" widać, jak 15-latek wyrzucony z klatki z bloku, najprawdopodobniej przez jednego z napastników, upada na chodnik. Do leżącego chłopaka podbiegają trzy osoby, które zaczynają bić i kopać Marcina. Dostaje on potężny cios nogą, po którym uderza głową w krawężnik i traci przytomność.
Do nieprzytomnego chłopaka podchodzą dwie osoby, które próbują mu pomóc. Napastnicy jednak atakują jedną z nich. Po chwili jeden z nich spokojnie odchodzi do samochodu i odjeżdża, a dwóch oddala się pieszo.
Nieprzytomnemu Marcinowi pomocy udzielili przechodnie. Chłopak trafił do szpitala, gdzie okazuje się, że ma ogólne potłuczenia, ale jego stan jest dobry.
Policja zatrzymała w tej sprawie trzy osoby - jedna z nich to 18-letni chłopak, pozostali dwaj są nieletni.
Trwa ustalanie okoliczności i motywów pobicia. Jak podał TVN24, rodzina 15-letniego Marcina, najprawdopodobniej ze strachu przed zemstą, nie zdecydowała się na wniesienie pozwu przeciw napastnikom. Sprawa o pobicie zostanie jednak wszczęta z urzędu.
Zobacz film z miejskiej kamery:
NaSygnale.pl: Ten film wstrząsnął Ameryką