Skatował przypadkowego przechodnia, posiedzi 12 lat
Na 12 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Kaliszu 19-letniego Artura G., który rok temu ciężko pobił przypadkowego przechodnia. Mężczyzna przeżył, ale nie może
samodzielnie żyć. Przebywa w placówce opiekuńczej.
Prokurator żądał kary 15 lat pozbawienia wolności. Obrona wnosiła o zmianę kwalifikacji czynu z usiłowania zabójstwa na pobicie i kary pięciu lat więzienia. Wyrok jest nieprawomocny.
Do zdarzenia doszło wieczorem 11 lipca ubiegłego roku w Kaliszu. Artur G. zaczepił swoją ofiarę i poprosił o papierosa. Słysząc, że mężczyzna nie ma papierosów, zaczął go bić.
Artur G. przewrócił ofiarę na ziemię, skakał po jej głowie, bił i kopał po całym ciele. Mężczyzna doznał m.in. stłuczenia pnia mózgu i wodogłowia, nie może się samodzielnie poruszać - powiedziała Anna Miklas z biura rzecznika prasowego sądu.
Artur G. z furią i bez żadnych zahamowań kopał i bił swoją ofiarę. Musiał przewidzieć skutki swojego czynu - podkreślił w uzasadnieniu wyroku przewodniczący składu sędziowskiego, Krzysztof Patyna.