Trwa ładowanie...
d3i4rxh
23-01-2004 05:50

Skarby SLD

Państwo posiada wciąż zbyt wielki majątek:
większość energetyki, górnictwo, kilka dużych banków, przemysł
chemiczny. Niedokończona jest prywatyzacja kilku wielkich spółek
notowanych na giełdzie, jak KGHM czy PKN Orlen, i nienotowanych,
jak PZU czy Ciech - pisze komentator "Gazety Wyborczej" Witold Gadomski.

d3i4rxh
d3i4rxh

Dlatego - zdaniem Gadomskiego - prywatyzować należy szybciej. Po pierwsze, prywatny właściciel wykorzystuje majątek lepiej. Po drugie, państwo ma olbrzymi deficyt, a im wpływy z prywatyzacji mniejsze, tym bardziej się zadłuża. Po trzecie (u nas może najważniejsze), o majątek państwa toczą się dziś niejasne gry, zaś pełna i przejrzysta prywatyzacja przecina patologiczne więzi biznesu i polityki.

SLD prywatyzację gwałtownie zahamował. Rząd finalizował tylko wcześniejsze kontrakty. Nowych prywatyzacji było jak na lekarstwo. Kolejne dymisje szefów resortu skarbu nic nie zmieniały, bo ministrowie od dawna nie decydują w sprawie spółek o kluczowym znaczeniu. Pozostają one w gestii premiera, który dotychczas słuchał raczej swego otoczenia i kilku wpływowych biznesmenów niż ministrów skarbu - uważa komentator "Gazety Wyborczej".

Gadomski wątpi więc, by najnowsza zmiana ministra przyspieszyła prywatyzację. Komentator odnosi wrażenie, że premier i politycy SLD po prostu nie godzą się tu na grę fair - gdy konkurenci rywalizują otwarcie, a państwo przestrzega przejrzystych reguł. Ludzie rządzący dziś Polską uważają władzę nad majątkiem państwa za swój przywilej. I nie chcą się go wyzbyć, zwłaszcza na rzecz "przypadkowych" inwestorów, których jedynym atutem jest to, że oferują najwyższą cenę - konkluduje Witold Gadomski. (PAP)

d3i4rxh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3i4rxh
Więcej tematów