Skandynawia żąda od UE podwyższenia podatków na alkohol
Ministrowie zdrowia państw
skandynawskich zażądali od UE podwyższenia podatków
na alkohol i zmniejszenia ilości alkoholu przewożonego przez
podróżnych w granicach Unii.
Państwa skandynawskie, a szczególnie Szwecja i Norwegia, mając na celu obniżenie spożycia alkoholu, narzuciły na jego sprzedaż wyjątkowo wysokie podatki. Jednak niskie ceny i swobodny dostęp do alkoholu w innych krajach UE wymogły na Skandynawii ponowne ich obniżenie.
Pomiędzy UE a Skandynawią jest wielka przepaść w kwestii podatków i polityki dotyczącej alkoholu - powiedział minister pracy i spraw społecznych Norwegii Dagfinn Hoybraten.
Jak podaje AP, podczas regularnego spotkania, skandynawscy ministrowie zdrowia orzekli w poniedziałek, że żądają znacznej podwyżki podatków na piwo, wino i alkohole wysokoprocentowe w państwach Unii Europejskiej. Nie podali jednak żadnych konkretnych stawek.
Ministrowie chcieliby również zmniejszyć limity alkoholu, który podróżni mogą ze sobą przewozić przez granice państw Unii Europejskiej.
W Skandynawii istnieją jedne z najwyższych podatków na alkohol w Europie i świecie, jednak aby sprostać konkurencji pozostałych krajów Finlandia i Dania zostały zmuszone do ich obniżenia o 40%.
Celem obniżek było zmniejszenie importu z Niemiec i krajów bałtyckich, w których akcyza jest o wiele niższa niż w Skandynawii.
Skandynawscy ministrowie chcieli także, żeby EU i Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) bardziej skoncentrowały się na problemach, których przyczyną jest spożywanie i nadużywanie alkoholu.
Norwegia, Szwecja, Dania, Finlandia oraz Islandia zwiększą także współpracę w poszukiwaniu rozwiązań prewencyjnych i leczeniu alkoholizmu oraz innych problemów związanych z alkoholem.
Norwegia i Islandia nie są członkami Unii Europejskiej. Są jednak silnie związane z UE i w handlu z Unią mają otwarte granice.
UE wezwała do ujednolicenia podatków na alkohol w 25 państwach członkowskich, mówiąc, że zbyt duże różnice w cenach stoją w sprzeczności z ideą wolnego wspólnego rynku.