Trwa ładowanie...
29-12-2004 19:05

Skandynawia w szoku po tsunami w Azji

Skandynawia przeżywa szok po katastrofie w Azji Południowo-Wschodniej, po której zaginionych jest ponad trzy tysiące Skandynawów. Premier Szwecji Goeran Persson ogłosił żałobę
narodową w Nowy Rok. Władze norweskich miast planują odwołanie
uroczystości noworocznych.

Skandynawia w szoku po tsunami w Azji
d3ub4wl
d3ub4wl

Władze Tajlandii potwierdziły już śmierć ponad 50 Szwedów. Musimy być przygotowani, że liczba ofiar z pewnością wzrośnie, i to bardzo. Ta katastrofa odciśnie piętno na Skandynawii na wiele lat - powiedział w środę Persson.

Rosnąca liczba szwedzkich ofiar stanowi następną narodową traumę po zatonięciu promu "Estonia" w 1994 roku, kiedy zginęły 852 osoby, w tym 551 Szwedów. Na liście zaginionych jest ponad tysiąc nazwisk i niestety wielu z tych osób raczej nigdy już nie odnajdziemy - powiedziała w Bangkoku szwedzka minister spraw zagranicznych Laila Freivald.

Liczby podawane przez ministerstwa spraw zagranicznych krajów skandynawskich i biura podróży zmieniają się z godziny na godzinę. Norweskie MSZ ocenia, że w rejonie katastrofy przebywało 4450 Norwegów. Dotychczas udało się nawiązać kontakt z 3069 osobami. Nie ma kontaktu z 200 Finami i prawie 1500 Szwedami, których w tym rejonie przebywało ok. 10 tysięcy. Według duńskiego MSZ zginęło sześciu Duńczyków, 19 jest zaginionych, a z ponad 200 osobami nie ma kontaktu.

Skandynawskie linie lotnicze SAS uruchomiły w środę most powietrzny dla Skandynawów powracających do Oslo, Kopenhagi i Sztokholmu. Piloci i stewardesy pracują społecznie, a samoloty zostały przystosowane do przewozu noszy.

d3ub4wl

Dla Szwecji tragedią jest bardzo duża liczba zaginionych dzieci. Według list szwedzkich biur podróży, za zaginione uznano ponad 400 dzieci. W resortach turystycznych w Khao Lak i Phuket Szwedzi od lat spędzają urlopy całymi rodzinami.

Szwedzki dziennik "Aftonbladet" opisał relacje świadków w Khao Lak. W kilka sekund cały szwedzki dziecięcy "klub misiów" został podczas zabawy porwany przez fale i żadne z kilkudziesięciorga dzieci nie ocalało.

Duński dziennik "BT" pisze o powrocie we wtorek do Kopenhagi dwóch norweskich braci w wieku ośmiu i dziesięciu lat, którzy stracili rodziców. Byli tak przerażeni i otępiali, że nawet nie płakali. Byli bosi i ubrani tylko w stroje plażowe.

W Norwegii panuje nastrój smutku. Premier Kjell Magne Bondevik powiedział, że "katastrofa w Azji jest tragedią dla Skandynawii" i że już napisał specjalne żałobne przemówienie na Nowy Rok.

d3ub4wl

Szwedzkie i norweskie gazety i portale internetowe bez przerwy zamieszczają nowe nazwiska i zdjęcia zaginionych osób, nadsyłane przez rodziny. Są tam również imiona i nazwiska polskie oraz adnotacje, że osoby te mówią po polsku. "W miarę jak rośnie liczba ofiar śmiertelnych i maleje nadzieja na odnalezienie zaginionych, Skandynawia powoli przygotowuje się na największą żałobę narodową naszych czasów" - napisał "BT".

Zbigniew Kuczyński

d3ub4wl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ub4wl
Więcej tematów