Skandaliczne sceny na meczu w Lęborku. Pobity właściciel klubu
W sobotnim meczu czwartej ligi pomiędzy Pogonią Lębork a Jaguarem Gdańsk doszło do napaści ze strony kibiców Pogoni. Jak podaje portal trojmiasto.pl, mieli oni wtargnąć na sektor kibiców Jaguara, a także pobić właściciela klubu. Mecz przerwano, na miejscu interweniowała policja.
Do niespodziewanych scen doszło w sobotę podczas meczu Pogoni Lębork i Jaguara Gdańsk, odbywającego się w Lęborku. Jak podaje portal trojmiasto.pl, w 60. minucie spotkania, które ostatecznie zakończyło się remisem 1:1, kibice Pogoni wtargnęli na sektor, gdzie znajdowali się kibice przeciwnej drużyny.
Doszło do pobicia właściciela Jaguara Gdańsk. Napastnicy zabrali też kibicom przeciwników m.in. szaliki i flagi. Mecz przerwano, a na miejscu interweniowała policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkańcy o zalanym garażu na Mokotowie. "Przerażające, widok jak z horrorów"
Interweniowała policja. Mecz wznowiono
Miejscowi kibice już wcześniej w trakcie trwania meczu mieli wulgarnie obrażać graczy Jaguara, odpalali też race.
Doszło do tego, że Jaguar Gdańsk, w obawie o bezpieczeństwo zawodników, nie chciał kontynuować meczu. Spotkanie zostało jednak wznowione. Mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Sytuację, która miała miejsce w sobotę, gdański klub opisał w mediach społecznościowych. "Czy Pogoń Lębork jakoś odniesie się do skandalicznego zachowania kibiców waszego klubu i uderzenia właściciela klubu Jaguar Gdańsk podczas dzisiejszego meczu?" - przekazano we wpisie na platformie X.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Czytaj też: