Skandal na pogrzebie - rodzina prezydenta bojkotuje mszę
Litwa w czwartek pożegnała pierwszego prezydenta po odzyskaniu przez nią niepodległości - Algirdasa Mykolasa Brazauskasa. Został on pochowany na Cmentarzu Antokolskim. Pogrzeb poprzedziła msza żałobna w Katedrze Wileńskiej, lecz została ona zignorowana przez drugą żonę prezydenta, Kristinę Brazauskiene, z którą Brazauskas pobrał się przed kilkoma laty.
01.07.2010 | aktual.: 01.07.2010 16:37
W nabożeństwie w wileńskiej świątyni nie uczestniczyły również Audrone Usoniene i Laima Mertiniene, dwie córki prezydenta z pierwszego małżeństwa z żoną Julią. Razem z macochą wybrały one nabożeństwo w kościele w Koszedarach, skąd pochodził Algirdas Brazauskas. To "alternatywne" nabożeństwo zorganizowali koledzy partyjni prezydenta z Partii Socjaldemokratów na znak protestu wobec decyzji zwierzchników kościoła litewskiego, którzy nie zgodzili się na wystawienie trumny z ciałem prezydenta w Katedrze Wileńskiej podczas wczorajszego nabożeństwa.
Pogrzeb pierwszego prezydenta niepodległej Litwy - zobacz zdjęcia.
Z powodu tej decyzji biskupów również prezydent Dalia Grybauskaitė, która uważała Brazauskasa za swego nauczyciela politycznego, zrezygnowała z udziału w nabożeństwie żałobnym w wileńskiej świątyni. Nie pojechała jednak ona też do Koszedar.
Początkowo hierarchowie Kościoła nie ujawniali powodów, dla jakich odmówili wniesienia trumny z ciałem prezydenta do Katedry Wileńskiej. Wczoraj jednak, po trwających już kilka dni spekulacjach i dyskusjach politycznych, hierarchowie przyznali, że podstawowym powodem do podjęcia odmownej decyzji było prywatne życie prezydenta - Brazauskas nie miał z drugą żoną ślubu kościelnego.
Premier Andrius Kubilius zaapelował do polityków i społeczeństwa, by zaprzestano sporów o decyzji Kościoła nad grobem prezydenta. Premier wraz z żoną był wśród nielicznego grona państwowych dygnitarzy uczestniczących w nabożeństwie w Katedrze Wileńskiej. W świątyni nie było też tłoku, mimo że każdy chętny mógł uczestniczyć w nabożeństwie celebrowanym przez kardynała metropolitę Audrysa Juozasa Backysa. Oprócz małżeństwa Kubiliusów w mszy uczestniczył prezydent Valdas Adamkus z małżonką Almą, przewodnicząca Sejmu Irena Degutiene oraz kilku ministrów i posłów na Sejm.
Wobec nieobecności prezydent Dali Grybauskaitė w wileńskim nabożeństwie nie uczestniczyli również ambasadorowie państw Unii jak również zagraniczne delegacje. Prezydenta Algirdasa Brazauskasa pożegnali oni, w tym polska delegacja na czele z prezydentami Lechem Wałęsa i Aleksandrem Kwaśniewskim, w południe w Sali Kolumnowej Pałacu Prezydenckiego, skąd trumnę z ciałem prezydenta przewieziono w procesji na Cmentarz Antokolski.
Prezydent Algirdas Brazauskas spoczął w miejscu, gdzie w przyszłości ma powstać panteon przywódców kraju i wybitnych osobowości Litwy.