Skandal na konwencji Republikanów. Rzucili orzeszkami...
Do incydentu o prawdopodobnym rasowym podłożu doszło na odbywającej się w Tampie na Florydzie przedwyborczej konwencji Partii Republikańskiej (GOP), choć jego okoliczności nie są jeszcze jasne.
29.08.2012 | aktual.: 29.08.2012 19:21
Jak podał na Twitterze dziennikarz telewizji MSNBC, David Shuster, dwaj uczestnicy konwencji rzucili garścią orzeszków ziemnych w czarnoskórą operatorkę telewizji CNN, mówiąc do niej: "Oto jak karmimy zwierzęta".
Zdarzenie miało miejsce we wtorek. W środę przedstawiciele GOP poinformowali, że jego sprawcy - uczestnicy konwencji zostali z niej usunięci.
"Wczoraj dwaj uczestnicy konwencji zachowali się w sposób godny pożałowania. Ich zachowanie było niewybaczalne. Tego rodzaju zachowanie nie będzie tolerowane" - czytamy w komunikacie.
Nie podano w nim jednak tożsamości tych osób ani nie poinformowano, czy chodzi o delegatów czy inne osoby, na przykład personel obsługi zjazdu.
CNN stara się wyciszyć sprawę. Telewizja wydała jedynie krótki komunikat, w którym poinformowano: "Miał miejsce incydent skierowany przeciwko naszej pracownicy na terenie Tampa Bay Times Forum" - hali, w której odbywa się konwencja. "CNN współpracuje z organizatorami konwencji, aby odnieść się do tej sprawy. Nie mamy nic więcej do powiedzenia na ten temat" - stwierdza oświadczenie telewizji.
"Washington Post" wezwał CNN, aby ujawniła szczegóły incydentu. "CNN nie pracuje w biznesie ukrywania wiadomości, a to jest wiadomość" - napisał komentator dziennika Greg Sargent. "USA Today" zwraca jednak uwagę, że incydent z rzuceniem orzeszków w operatorkę nie musi mieć podtekstu rasowego. "Trzeba pamiętać, że niektórzy Republikanie nie lubią po prostu dziennikarzy, niezależnie od ich koloru skóry" - napisała gazeta.