Siwiec o pojednaniu w rocznicę zbrodni wołyńskich

Minister Marek Siwiec z Kancelarii
Prezydenta podkreśla, że ważne jest, by w obchodach 60. rocznicy
rzezi wołyńskich Polacy i Ukraińcy zdołali wspólnie opisać to, co
się stało.

Siwiec ocenił w czwartkowych Sygnałach Dnia, że projekt deklaracji, nad którym debatował w środę Sejm, jest udaną próbą takiej wspólnej oceny.

W środę posłowie debatowali nad przedłożonym przez Prezydium Sejmu projektem oświadczenia w związku z 60. rocznicą tragedii wołyńskiej. Głosowanie odbędzie się w czwartek. Oświadczenie o identycznej treści ma także przyjąć ukraiński parlament.

"Pytanie wielkie, fundamentalne jest takie: czy potrafimy znaleźć słowa wspólne i ile tych wspólnych słów znajdziemy. Projekt deklaracji, którą zaproponował Sejm, jest - w moim przekonaniu - udaną próbą. Tym bardziej, że w tym samym dniu, kiedy ta debata się odbywała, zapoznaliśmy się z wyjątkowym zupełnie listem Ojca Świętego Jana Pawła II, który do Polaków i Ukraińców skierował list, który jest tak naprawdę wezwaniem do pojednania" - powiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Polskim Radiu.

W liście z 7 lipca, a opublikowanym dzień później, papież napisał m.in.: "Skoro Bóg przebaczył nam w Chrystusie, trzeba, aby wierzący umieli przebaczać sobie nawzajem doznane krzywdy i prosić o przebaczenie własnych uchybień, i w ten sposób przyczyniać się do budowania świata, w którym respektuje się życie, sprawiedliwość, zgodę i pokój".

Sejmowy projekt deklaracji głosi m.in. "Sześćdziesiąta rocznica dramatu ludności polskiej na Wołyniu skłania do myślenia o przeszłości i o przyszłości polsko-ukraińskiego sąsiedztwa. Dramatowi Polaków poddanych czystkom etnicznym organizowanym przez zbrojne oddziały ukraińskie towarzyszyły również cierpienia Ukraińców - ofiar polskiego odwetu".

Pojawiające się nie tylko podczas sejmowej debaty zarzuty, że projekt deklaracji nie zawiera sformułowania "ludobójstwo", Siwiec skomentował w Polskim Radiu następująco: "Deklaracje nie są dziełami naukowymi, nie zawierają całej prawdy i w tej prawdzie nigdy nie da się zawrzeć dwóch wrażliwości. (...) Deklaracja nie zamyka dyskusji o prawdzie, nie zamyka dyskusji o historii, jest próbą pokazania wspólnego punktu widzenia 60 lat później i pewnego zobowiązania dla pokoleń na przyszłość".

W trakcie rozpoczętej w 1943 r. na Wołyniu czystki etnicznej, prowadzonej przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii, Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i miejscowych chłopów, zginęło od 30 do 60 tysięcy Polaków (strona ukraińska uważa liczbę 60 tys. za zawyżoną). Co do liczby ofiar ukraińskich nie ma zgodności - strona ukraińska mówi o 10-12 tys. ofiar, zaś polska - o 2-2,5 tys.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Szef BBN o wpisie Trumpa. Tak interpretuje słowa Amerykanina
Szef BBN o wpisie Trumpa. Tak interpretuje słowa Amerykanina