Siostra Olewnika: chylę czoła przed prokuratorami
– Chylę czoła przed prokuratorami – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską siostra porwanego i zamordowanego Krzysztofa Olewnika. Danuta Olewnik-Cieplińska cieszy się, że prokuratura sprawdza nową hipotezę śmierci jej brata. Jak podał „Dziennik” pojawiły się materiały, które mogą świadczyć o tym, że Krzysztof Olewnik przeszkadzał w praniu brudnych pieniędzy.
02.04.2009 | aktual.: 02.04.2009 15:44
Według gazety inspektor informacji finansowej badający podejrzane operacje finansowe przesłał do płockiej prokuratury dokumenty dotyczące spółki JMS-Stal Produkt sp. z o. o., należącej do Jacka K., aresztowanego ostatnio przyjaciela Krzysztofa Olewnika. Informator gazety powiedział, że materiały zawierają informacje o dużych kwotach przelewanych na konta fikcyjnych przedsiębiorców. Dokonywane operacje miały być, w opinii informatora, przykrywką dla handlu stalą. W ten sposób firma starała się ukryć, że stal sprzedawana hutom jest kradziona.
Dlaczego zatem porwano Olewnika? Jak pisze gazeta, chodziło o to, by wpłynąć na Włodzimierza Olewnika, która planował wprowadzić system kontroli w firmie Krupstal, której współwłaścicielami byli Krzysztof Olewnik i wspomniany wcześniej Jacek K. Firma zajmowała się handlem stalą, w której prawdopodobnie również dochodziło do handlu kradzionym surowcem.
Siostra zamordowanego mówi w rozmowie z Wirtualną Polską, że wątek dotyczący nieprawidłowości związanych z handlem stalą od początku przewijał się w hipotezach rodziny. – Sprawa handlu stalą przez Krupstal od dawna był obiektem naszego zainteresowania. Pisaliśmy wnioski do prokuratury i cisnęliśmy policję, aby podążały tym tropem. Szkoda, że musiało upłynąć tyle lat, aby prokuratura wzięła się za to – mówi Danuta Olewnik-Cieplińska.
Zdaniem siostry Krzysztofa Olewnika, w prokuraturze pojawiły się mocne dowody, które być może doprowadzą do przełomu w sprawie. – Nie będę spekulować, czy hipoteza obecnie badana przez prokuraturę jest właściwa, bo nie chcę wpływać na tok sprawy. Według mojej wiedzy, mogło tak być. Sądzę, że ten wątek nie jest bezpodstawny. Jest jeszcze kilka innych istotnych aspektów i myślę, że właśnie teraz jest czas na powiązanie wszystkich faktów – ocenia Olewnik-Cieplińska.
Co doprowadziło do odkrycia przełomowych materiałów w sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika? W opinii Danuty Olewnik-Cieplińska, było kilka przyczyn. – Kluczowe okazało się zaangażowanie prokuratorów. Nikt ich nie blokował i nie naciskał. Chylę czoła przed nimi – mówi siostra Krzysztofa Olewnika. Nie bez znaczenia było też powołanie sejmowej komisji, która zajmuje się badaniem okoliczności śmierci Olewnika. Dzięki komisji nasza sprawa nabrała tempa, pojawiły się nowe wątki – dodaje.
Krzysztof Olewnik był synem płockiego biznesmena, właściciela Zakładów Mięsnych Olewnik. W 2001 roku został uprowadzony ze swojego domu, a dwa lata później zamordowany.
Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska