Singapur: operacja rozdzielenia 29‑letnich sióstr syjamskich
W Singapurze rozpoczęła się operacja rozdzielenia dorosłych sióstr syjamskich z Iranu, zrośniętych głowami. Agencje określają ją jako "w najwyższym stopniu skomplikowaną" i "pierwszą tego rodzaju".
Rozdzielenie 29-letnich sióstr ma trwać co najmniej 48 godzin - zapowiada dyrekcja singapurskiego szpitala. Pracą międzynarodowego zespołu operacyjnego kieruje neurochirurg Keith Goh. Podlega mu sześciu lekarzy z zagranicy i osiemnastu z Singapuru, w tym specjalista ds. chirurgii bliźniąt syjamskich z USA Benjamin Carson; cały personel medyczny liczy ponad sto osób.
Jak głosi komunikat, bezpośrednio przed udaniem się na blok operacyjny bliźniaczki Ladan i Laleh Bijani nie wykazywały żadnych oznak zdenerwowania, "śmiały się i żartowały razem z przyjaciółmi".
Doktor Goh ostrzegał jednak, że siostry czeka operacja o najwyższym stopniu trudności, która może skończyć się śmiercią jednej albo nawet obu pacjentek. Podobne przypadki zrośnięcia głowami operowano bowiem z powodzeniem, jednak zawsze u dzieci, a nie u osób dorosłych.
Goh jest pierwszym lekarzem, który zgodził się operować siostry, choć - jak powiedział - próbował im to odradzić. "To byłoby najłatwiejsze, ale niestety, nie udało się" - dodał. Przekonała go determinacja i optymizm pacjentek, którym wiele lat zajęło znalezienie chirurga, który podjąłby się ich rozdzielenia.