Podczas wywiadu dla japońskiej stacji NHK, minister Radosław Sikorski wykluczył możliwość wysłania polskich wojsk na Ukrainę w ramach misji stabilizacyjnej. Podkreślił, że priorytetem dla Polski jest ochrona granic z Rosją i Białorusią.
Polska ma pełnić rolę bazy logistycznej dla krajów, które zdecydują się na taki krok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Unia Europejska w kryzysie? "Sytuacja zerojedynkowa"
Polska jako wsparcie logistyczne
Sikorski zaznaczył, że Polska udostępni swoje lotniska, linie kolejowe i inne obiekty, aby wspierać logistycznie kraje wysyłające wojska na Ukrainę. Podkreślił, że dalsze wsparcie dla Ukrainy jest kluczowe dla przyszłości regionu.
Wizyta w Tokio obejmuje także rozmowy z japońskim ministrem obrony Genem Nakatanim na temat bezpieczeństwa regionalnego.
Podczas pobytu w Japonii, Sikorski spotkał się z przedstawicielami Japońskiej Federacji Biznesu, omawiając strategiczne projekty infrastrukturalne. W planach jest również spotkanie z szefem japońskiej dyplomacji Takeshim Iwayą, gdzie poruszone zostaną kwestie stosunków dwustronnych i sytuacji na Ukrainie.