Siergiej Szojgu się odnalazł? "Miał atak serca"
Zniknął w tajemniczych okolicznościach. Nowe informacje ws. Siergieja Szojgu przekazał doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko. - Rosyjski minister obrony doznał ataku serca i jest w szpitalu - poinformował.
26.03.2022 03:18
Wojna w Ukrainie nie idzie po myśli Rosji. Władimir Putin miał za tę porażkę winić ministra obrony Siergieja Szojgu. Ten od 11 marca nie pojawiał się publicznie. A to budziło żywe zainteresowanie opinii publicznej.
Jak przekazał doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko, Szojgu "przechodzi rehabilitację w Głównym Wojskowym Szpitalu Klinicznym imienia N. N. Burdenko" po ataku serca.
Przypomnijmy, że do sprawy zniknięcia Szojgu odniósł się w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Minister obrony Rosji ma teraz dużo na głowie w związku z Ukrainą, to nie jest właściwy czas na aktywność medialną - powiedział.
Szojgu miał na bieżąco informować prezydenta Władimira Putina i Radę Bezpieczeństwa Rosji o "operacji" w Ukrainie. Na dowód tego kremlowski kanał RIA Kremlinpool opublikował nagranie z wideokonferencji. Wzbudziło ono jednak wiele kontrowersji.
Materiał został przeanalizowany przez dziennikarzy "Moscow Times". Według nich wystąpienie rosyjskiego szefa MON jest identyczne jak to z 11 marca. Wskazując na podobieństwa, piszą o identycznym tle i ubraniach. Zwracają też uwagę, na ruch krawata - niemal taki sam jak niemal 2 tygodnie temu.
Wątpliwości co do autentyczności nagrania podsyca również to, że nie wiadomo, o czym mówił Szojgu - wideo jest bowiem pozbawione dźwięku. Na chwilę przed pojawieniem się wizji ekran szefa MON stał się ciemny, a obraz drżał przez kilka sekund.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.