Siergiej Ławrow: próby izolowania Rosji nie powiodą się
Ukraińskie władze jawnie naruszają porozumienie z Genewy. Nie udaje im się bowiem usunąć nielegalnych protestów w Kijowie - oświadczył na konferencji prasowej szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow. Przestrzegł też USA, że próby izolowania Rosji nie powiodą się.
Siergiej Ławrow przypomniał niedzielną strzelaninę w Słowiańsku i zarzucił, że władze ukraińskie nie potrafią powstrzymać "ekstremistów". Odniósł się też do sytuacji w Kijowie, zarzucając, że przywódcy wyznaczeni przez Radę Najwyższą otwarcie deklarują, iż porozumienia z Genewy nie mają zastosowania do Majdanu.
- Dlatego że miejskie władze Kijowa - jak one się prawidłowo nazywają dokładnie nie pamiętam - zdecydowały, że Majdan można zostawić, że on jest legalny. To absolutnie niedopuszczalne - powiedział.
Jego zdaniem, Kijów narusza ustalenia, które miały pomóc w deeskalacji napięcia. - Pojawiają się pretensje do południowo wschodnich regionów w związku z tym, że nie opuszczają zajętych budynków, nie likwidują blokad na drogach. Ale władze nic nie robią, palcem nie kiwnęły, by wyeliminować przyczyny leżące u podstaw głębokiego, wewnątrzukraińskiego kryzysu - mówił.
Rosyjski minister zarzucił również władzom Ukrainy odwlekanie przeprowadzenia reformy konstytucyjnej. Ławrow podkreślił, że we wschodnich i południowych regionach Ukrainy trwa "wybuch narodowego niezadowolenia". Jego zdaniem mieszkańcy tych regionów nie potrafią zrozumieć, dlaczego władze w Kijowie nie zrobią porządku z ekstremistami.
Ławrow przyznał wprawdzie, że postanowienia z Genewy nie zawierają żadnych ram czasowych, ale jak podkreślał, działać należy natychmiast.
Przestrzegał też przed straszeniem Rosji kolejnymi sankcjami. Odniósł się przy tym do Stanów Zjednoczonych.
- Zamiast dawać nam ultimatum, byśmy wypełnili żądania w czasie 2-3 dni i straszyć nas sankcjami, wzywamy naszych amerykańskich partnerów, by wzięli pełną odpowiedzialność za tych, których wynieśli do władzy - powiedział. Dodał, że próby izolowania Rosji spełzną na niczym, bo jest to "wielkie niezależne mocarstwo, które wie, czego chce".
W genewskim spotkaniu w ubiegłym tygodniu , brali udział przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Wszystkie strony zgodziły się na podjęcie kroków w sprawie deeskalacji sytuacji na Ukrainie. Według ustaleń, wszystkie uzbrojone grupy na terenie Ukrainy mają zostać rozwiązane, a okupujący budynki administracyjne i użyteczności publicznej lub place mają rozejść się do domów. Osoby, które dostosują się do tych zaleceń mają mieć zagwarantowaną amnestię. Nadzór nad realizacją porozumienia ma przejąć misja OBWE.