Siemoniak odpowiada Kaczyńskiemu. "Armia w rozsypce? Takie wypowiedzi są niepatriotyczne"
- To jest nieodpowiedzialne, niepatriotyczne i po prostu nieprawdziwe - powiedział Tomasz Siemoniak w Radiu ZET, odpowiadając na słowa Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że "polska armia jest w rozsypce". Minister obrony oskarżył prezesa Prawa i Sprawiedliwości o "demobilizowanie polskiej opinii publicznej" i dodał, że nie powinniśmy bać się Rosji.
Minister, który był gościem Moniki Olejnik, podkreślił, że "nikt za granicą nie traktuje poważnie" wypowiedzi prezesa PiS. - My bardzo się interesujemy stanem ich armii i mamy jakąś wiedzę. Rosjanie tak samo interesują się stanem naszej armii. Dokładnie wiedzą, że ani polska armia, ani polska gospodarka nie są w rozsypce - mówił wicepremier i szef MON.
- Rozumiem prawa kampanii wyborczej, że ostro się różne rzeczy krytykuje, ale apelowałbym o to, żeby unikać tego rodzaju sformułowań. Skutkiem takich wypowiedzi jest demobilizacja opinii publicznej - wyjaśnił Siemoniak. Dodał, że "polska armia cieszy się zasłużenie wysokim szacunkiem, wysokim zaufaniem". Zaznaczył, że wiele jest jeszcze do zrobienia, ale "to jest po prostu niepatriotyczne, nieprawdziwe i nieodpowiedzialne".
Będzie wojna? "Nie powinniśmy się bać"
Siemoniak powiedział, że nie powinniśmy się bać Rosji. - Mamy własne zdolności, po drugie jesteśmy częścią NATO i ostatni rok potwierdził zobowiązania sojuszników - wyjaśnił.
- Prezydent Rosji chce, żebyśmy się bali. To tzw. "sprawdzanie gotowości bojowej" ma wymiar propagandowy - wyjaśnił Siemoniak, komentując organizację ćwiczeń wojskowych i rozmieszczenie rakiet Iskander w Obwodzie Kaliningradzkim. Dodał, że "strategią Rosji, od zawsze, a w szczególności teraz jest podzielenie Zachodu".
Zobacz także - Rekordowa liczba ćwiczeń wojskowych w Polsce