Siedziba włoskiej Al‑Kaidy w budce z kebabami
Włoska policja aresztowała w Wenecji 35-letniego Irakijczyka pod zarzutem planowania zamachów terrorystycznych w Iraku przy użyciu lekkich helikopterów. Zatrzymany - Saber Fadhil Hussien - od dawna mieszka we Włoszech. W Padwie prowadzi bar z kebabem i pizzą, ale pod jego przykrywką - twierdzą włoscy śledczy - zaangażowany był w groźną działalność terrorystyczną.
28.09.2007 | aktual.: 28.09.2007 20:57
Hussien uważany jest za przywódcę jednej z komórek Al-Kaidy. Został zatrzymany na pokładzie samolotu mającego odlecieć do Syrii. Według prowadzących śledztwo miał on tam spotkać się z przedstawicielem organizacji Osamy bin-Ladena.
Zdołał już podpisać nawet kontrakt na zakup kilku włoskich lekkich helikopterów pod pretekstem zamiaru otwarcia biura ich sprzedaży na Bliskim Wschodzie. Faktycznie jednak zamierzał wysłać maszyny do Iraku, gdzie mogły być wykorzystane przez terrorystów w atakach na siły międzynarodowe. Takie lekkie helikoptery latają na tyle nisko, że są niewykrywalne dla radarów, i mogą przewozić około 250 kilogramów materiałów wybuchowych.
Włoskie media podkreślają, że po raz pierwszy grupa terrorystyczna w Iraku zamierzała dokonywać podobnych ataków, wymykając się surowym zasadom bezpieczeństwa.
W opinii prokuratora Vittorio Borraccettiego Hussien od dłuższego czasu udzielał logistycznej pomocy komórce Al-Kaidy w Iraku, wysyłając jej co miesiąc około 4 tysięcy euro na zakup broni i rekrutację zamachowców samobójców.
Irakijczyk nie planował natomiast zamachów we Włoszech - poinformował prokurator.