Siedmiu kandydatów na prezydenta w Kirgistanie
Siedem osób zgłosiło formalnie swe kandydatury w nadchodzących wyborach prezydenta Kirgistanu - poinformowała komisja wyborcza w poniedziałek, w ostatnim dniu rejestracji. Wybory odbędą się 10 lipca.
13.06.2005 | aktual.: 13.06.2005 17:05
Kandydaci złożyli wymagane 50 tysięcy podpisów i wpłacili kaucję w wysokości 2.500 dolarów.
Wśród ubiegających się o urząd prezydenta największe szanse ma przewodniczący Ludowego Ruchu Kirgistanu, p.o. prezydenta i premier Kurmanbek Bakijew. Inni poważniejsi kandydaci to były minister spraw wewnętrznych Keneszbek Duiczebajew i była minister oświaty Gajcza Ibragimowa. Swą kandydaturę wycofał Feliks Kułow, w zamian za stanowisko premiera, jeśli wybory prezydenckie wygra Bakijew.
Bakijew zapowiedział na konferencji prasowej, że na czas kampanii wyborczej przestaje kierować rządem. Domagali się tego jego konkurenci do urzędu prezydenckiego.
Część kandydatów podpisała dokument, zwany "kartą dobrego zachowania" w czasie kampanii wyborczej, opracowany przy współpracy z Organizacją Bezpieczeństwa i Współpracy. Nie jest to dokument prawnie obowiązujący.
Bakijew zaczął rządzić, gdy długoletni prezydent Kirgistanu Askar Akajew został odsunięty od władzy 24 marca po demonstracjach opozycji w Biszkeku i innych kirgiskich miastach.