Siara na Alzheimera i Parkinsona
To prawdziwy, na skalę światową przełom w
medycynie, osiągnięty dzięki badaniom naukowców z Uniwersytetu
Wrocławskiego. Zapoczątkowali je prof. Józef Lisowski oraz doc.
Maria Janusz. Oni pierwsi wysunęli hipotezę, że kolostrynina,
substancja otrzymywana z siary owcy lub krowy, czyli pierwszego po
porodzie ich mleka, może zatrzymywać rozwój choroby Alzheimera -
pisze "Gazeta Krakowska".
Kolostrynina przeciwdziała tworzeniu się złogów amyloidowych, płytek starczych w mózgu chorych na Alzheimera- wyjaśnia profesor Antoni Polanowski, który wraz z grupą naukowców z Instytutu Biochemii i Biologii Molekularnej Uniwersytetu Wrocławskiego wypracował metody przemysłowego wykorzystania kolostryniny.
Badania, które przeprowadziliśmy na szczurach oraz na 150 osobach, wypadły bardzo pomyślnie. Stare szczury po kolostryninie uczyły się łatwiej, o wiele lepiej zapamiętywały. Z kolei w przypadku ludzi, u tych chorych, którzy otrzymywali tabletki z kolostryniną, jeśli nie następowało zahamowanie rozwoju procesu chorobowego, to przynajmniej polepszenie struktur pamięciowych.
Nowe odkrycie, tym razem samego już prof. Polanowskiego, to wyselekcjonowanie z siary białka hamującego rozwój choroby Parkinsona. W przyszłości siara owiec lub krów może być wykorzystywana i przy innych schorzeniach neurodegenerujących- zapowiada profesor.
Lekarstwo z kolostryniną będzie produkowane, być może jeszcze w tym roku, przez firmę z Południowej Dakoty w USA. Ponieważ lek nie przeszedł jeszcze badań klinicznych, na rynku pojawi się jako nutraceutyk. Będzie dodawany do pożywienia, przede wszystkim do produktów mlecznych, np. mieszanek dla dzieci. Sam lek ma się pojawić za kilka lat.
Kiedy kolostrynina pojawi się w Polsce? Profesor Polanowski twierdzi, że nie trzeba będzie na jej kupienie dużych pieniędzy. Tak więc jest szansa, że niedługo. A tymczasem prof. Polanowski zaleca pić... góralską żętycę, otrzymywaną z siary owiec, bo choć nieduże ilości, ale ona także zawiera kolostryninę. (PAP)