ŚwiatShell ma swoich ludzi we wszystkich ministerstwach Nigerii

Shell ma swoich ludzi we wszystkich ministerstwach Nigerii

Koncern paliwowy Royal Dutch Shell posiada swoje źródła we wszystkich istotnych dla firmy ministerstwach Nigerii - wynika z amerykańskiej depeszy dyplomatycznej z WikiLeaks, opublikowanej przez brytyjski dziennik "The Guardian".

Shell ma swoich ludzi we wszystkich ministerstwach Nigerii
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

09.12.2010 | aktual.: 09.12.2010 06:19

Według depeszy z października 2009 roku na spotkaniu z amerykańskimi dyplomatami szefowa nigeryjskiej filii Shella Ann Pickard powiedziała, że Shell dowiedział się m.in., iż Nigeria zachęcała Chiny do ubiegania się o koncesję na wydobywanie ropy.

Rząd nigeryjski "zapomniał już, że Shell ma swoich ludzi we wszystkich istotnych ministerstwach i w związku z tym ma dostęp do wszystkiego, co się w nich dzieje" - miała wtedy powiedzieć Piccard.

Zgodnie z inną depeszą, z 2008 roku, Piccard chciała podzielić się tajnymi informacjami na temat działalności partyzantów, która blokowała wydobycie ropy. Jej zdaniem jeden do trzech pocisków ziemia-powietrze mogły trafić do nigeryjskich grup partyzanckich, choć wydawała się sceptyczna wobec tej wiadomości - pisze "The Guardian".

Brytyjsko-holenderski koncern, największy w Europie, odkrył złoża ropy naftowej w delcie Nigru w 1956 roku i już dwa lata później zaczął ją wydobywać. Od tamtej pory - zauważa agencja Associated Press - pozostaje dominującym graczem na rynku paliwowym w Nigerii.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)